Seryjny morderca-psychopata w "Randce w ciemno"

Skazany w 2010 roku na karę śmierci za zamordowanie pięciu kobiet w latach 70. XX wieku i oczekujący wykonania wyroku w więzieniu San Quentin Rodney Alcala dał się poznać całej Ameryce, kiedy wystąpił w jednym z odcinków amerykańskiej „Randki w ciemno”. Psychopata, który przyznaje się do zamordowania przynajmniej 30 osób więcej, tak naprawdę może mieć na koncie około 130 zabójstw, a mimo wszystko został wybrany spośród trzech kandydatów przez uczestniczącą w programie, poszukującą partnera niewiastę, jako ten jeden, jedyny, wyjątkowy… Ale zacznijmy od początku.

Był rok 1978. Niepozornego i diablo przystojnego (wg ówcześnie panujących standardów) mężczyznę nikt w telewizji ABC w pierwszej chwili nie podejrzewał o jakiekolwiek złe zamiary, pomimo faktu, że już wtedy miał na koncie wyrok za gwałt oraz inne przestępstwa na tle seksualnym. Nikt też wtedy nie wiedział, że nie były to wszystkie jego zbrodnie – do momentu początku nagrań odcinka Alcala był już najprawdopodobniej sprawcą czterech morderstw – dwóch w Kalifornii i dwóch w Nowym Jorku. 

Prowadzący program Jim Lange przedstawił go telewidzom jako… „odnoszącego sukcesy fotografa, którego fascynują również skoki na spadochronie i jazda na motocyklu”. Co ciekawe, pierwsza część tego opisu okazuje się przerażająco trafna – w trakcie śledztwa, już po aresztowaniu Alcali, policja znalazła ponad tysiąc fotografii nastoletnich chłopców i kobiet, w dość niedwuznacznych, seksualnych pozach. Większość z nich padło ofiarą szaleńca – podejrzewa się, że pozostałe osoby na zdjęciach mogły Rodney Alcala również mógł pozbawić życia. 120 spośród znalezionych zdjęć można obejrzeć w internecie na stronie NBC New York, gdzie opublikowane są w celu identyfikacji przedstawionych na nich osób. Pozostałe zdjęcia nie zostały upublicznione, gdyż zbyt graficznie przedstawiają stosunki seksualne i przemoc.

Wróćmy jednak do programu. Po jednej stronie parawanu usiadła nauczycielka szkoły teatralnej, Cheryl Bradshaw, natomiast po drugiej – trzech kandydatów. Po zadaniu kawalerom pytań i usłyszeniu ich wypowiedzi, Bradshaw ostatecznie wybrała siedzącego najbliżej niej, Rodneya Alcalę. Mężczyzna udzielił kilka wywołujących ciarki na plecach odpowiedzi. Przyznał m.in. że jego ulubioną porą dnia jest noc oraz że gdyby miał być podany kiedyś na obiad, chciałby być wtedy bananem, którego Cheryl miałaby obrać. Poza tym, jednym z jego zadań było naśladowanie odgłosów zboczonego staruszka, co wypadło chyba dość wiarygodnie w uszach wybierającej (pamiętajcie, była nauczycielką w szkole teatralnej), a nie było trudne dla człowieka jakim jest Alcala. Wymianę zdań pomiędzy nim a Cheryl Bradshaw zarejestrowały kamery, a jej zapis wciąż można znaleźć na YouTube (załączam poniżej).

Jak już wcześniej zdradziłem, psychopata-gwałciciel i morderca w jednej osobie został zwycięzcą tego odcinka teleturnieju „Randka w ciemno” i w nagrodę miał wybrać się z przeuroczą nauczycielką na randkę połączoną z lekcjami gry w tenisa oraz wycieczkę do parku rozrywki „Magic Mountain”. Cheryl Bradshaw uniknęła jednak śmierci, gdyż zaraz po odsłonięciu parawanu zaczęła podejrzewać, że z jej wybrankiem jest coś nie tak. Ostatecznie odmówiła wyjścia na wspomniane randki, później przyznając, że Rodney wydał jej się naprawdę przerażający. Kobieca intuicja po raz kolejny uratowała komuś skórę.

Szczęścia nie miały jednak kobiety, które spotkały rozjątrzonego odrzuceniem Alcalę już po emisji tego odcinka „Randki w ciemno” w telewizji. Przynajmniej dwie zostały zamordowane zaraz po zakończeniu zdjęć i odrzuceniu zalotów psychopaty przez Cheryl Bradshaw. Alcalę ostatecznie aresztowano w roku 1979, jednak dopiero 31 lat później udało się zebrać wystarczającą ilość dowodów, by zapaść mógł wyrok skazujący go na śmierć. Data jej wykonania nie jest na razie znana.