8 marca 1993 roku na ekranach telewizorów po raz pierwszy pojawiło się dwóch półgłówków, których życie upływa na oglądaniu rockowo-metalowych teledysków, podczas których obżerają się nachos, głośno komentując prezentowane wideoklipy i nie zważając na zasady dobrego wychowania czy smaku (wielokrotnie narażając się m.in. środowisku konserwatystów i zatroskanym o swoje dzieci rodzicom). Beavis i Butt-head stali się popularni na całym świecie za sprawą swojego niewyszukanego gustu (wszystko co związane z przemocą, seksem albo makabrą było przez nich ulubione) oraz stacji MTV, która w zapomnianych już czasach zajmowała się emisją klipów oraz promowaniem muzyki, wszelkie programy rozrywkowe emitując w godzinach późnowieczornych.
W Polsce, oprócz kanałów grupy MTV, mieliśmy (nie)przyjemność obcowania z dwójką lekko niedorozwiniętych idiotów za sprawą platformy Wizja TV (i kanału Wizja 1) oraz Januszowi Wituchowi i Janowi Aleksandrowiczowi, którzy użyczyli im głosu w rodzimej wersji językowej. Mniej więcej w czasie, kiedy Beavis i Butt-head pojawili się nad Wisłą, w Stanach emitowano ostatni wówczas odcinek ich mało ambitnych perypetii. Kiedy 28 listopada 1997 roku za oceanem premierę miał odcinek zatytułowany „Beavis and Butt-head Are Dead”, mało kto przypuszczał, że bohaterowie powrócą jeszcze na ekrany. Jednak po 14 latach niebytu, dłubiący w nosie i pierdzący bohaterowie powrócili w stylu, w jakim są znani i jak na razie nie zanosi się, żeby znowu musieli zniknąć.
Niektórzy miłośnicy serii od dawien dawna życzyli sobie, aby ich przygody przeniesiono na wielki ekran pod postacią pełnometrażowego filmu aktorskiego, jednak jak na razie takie ich wcielenie pozostaje w sferze marzeń. Ku niemałemu zaskoczeniu wielu osób, w internecie pojawiły się ostatnio zdjęcia prostetycznych popiersi kultowych antybohaterów, których autorem jest Kevin Kirkpatrick, uzdolniony artysta, który miał swój udział w sukcesach serii „Piraci z Karaibów”, a także dodał swoje trzy grosze w „Sucker Punchu” i nadchodzącym „Abrahamie Lincolnie: Łowcy Wampirów”. Autor zaprezentowanych figur stworzył je z bardzo błahego powodu – chciał sprawdzić, jak się mają życzenia fanów duetu B&B do rzeczywistości i przedstawić wizualizację ich paskudnych pysków. Trzeba przyznać, że efekt jest pracy jest wprost fenomenalny, a zarazem zaiste niepokojący – prawdopodobnie mało kto chciałby mieć do czynienia z dwoma zbuntowanymi nastolatkami o tak odrażającej aparycji. Zresztą, oceńcie sami.