Coca-Cola wydaje się być tak znaną marką, że właściwie nie potrzebuje rozbuchanych kampanii reklamowych – ciemny naród i tak kupi, parafrazując polskiego klasyka. Niemniej jednak korporacja nie przestaje pompować niezliczone ilości dolarów w promowanie swojego flagowego produktu i trzeba przyznać, że pomimo wszechobecności charakterystycznego logo, nie przeszkadza ono tak bardzo jak nachalne próby lokowania dowolnego innego produktu gdzie popadnie.
Ciężko określić ilość produkcji filmowych bądź telewizyjnych, w których opakowanie uwielbianego napoju pojawiło się przez moment na ekranie, jednak są ludzie, którzy podjęli się karkołomnego zadania policzenia przypadków product placementu Coca-Coli. Swoje wyliczenia zaprezentowali w postaci infografiki, którą zamieszczam poniżej (po kliknięciu dostępna w większej rozdzielczości). Ciekawe tylko, czy autorzy wzięli też pod uwagę „Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza„, w którym amerykańska marka była w zasadzie głównym bohaterem.
PS: W internecie znaleźć można ciekawy polski blog, zajmujący się odnotowywaniem przypadków obecności Coca-Coli na ekranie, w prasie, muzyce i wszystkich innych przejawach (pop)kulturowej rozrywki. Szkoda, że ostatnio nie jest aktualizowany.