Bob Staake postanowił podejść do projektowania okładek nieistniejących książek w bardzo niekonwencjonalny sposób. Jego bujna (i najprawdopodobniej chora) wyobraźnia przyczyniła się do powstania serii powieści dla najmłodszych czytelników, która tylko na pozór wydają się odpowiednimi dla nich lekturami. Całość jest jednocześnie przezabawna i przerażająca. Poniżej załączam ponad 20 okładek z własnym (prawdopodobnie niezgrabnym) tłumaczeniem tytułów. Resztę znajdziecie na oficjalnej stronie autora.
Funkcjonariusz O’Reilly jest w trzecim miesiącu ciąży.
Martwe wieloryby nie pomachają w odpowiedzi. A wszystkiemu winni Japończycy.
Żwawiej! Bo spóźnimy się na lincz!
Dobre miejsce na ukrycie części ciała.
Kwiaty są bardzo piękne. Ale zarobimy więcej hodując zioło.
Kiedy umrzesz na raka?
Tatuś ma nadzieję, że w bagażniku jest wystarczająco dużo liny.
Polly maluje penisa.
Fido znajduje dildo.
Gdyby Tommy był Żydem… Pewnie nie był by tak kiepskim skrzypkiem.
Skaut postanawia odejść.
Gdy dasz kotka cyklopowi…
Zippy neguje Holokaust.
Bóg jest wielki. Tylko dlaczego dał mi i Bobby’emu zeza?
Wielka księga utopień.
Nie martw się, nie zabijemy Cię.
Moje pierwsze powiększenie piersi.
Bukowski dla dzieci.
Seks-lalki z drewna. Zrób to sam!
Zadziwiająca księga wyrywania skrzydełek.
Mamusia musi iść na odwyk.
Czaderskie rzeczy jakie możesz zrobić z filcu. Ale nie możesz, bo siedzisz w pace i nie pozwalają Ci korzystać z nożyczek.
Skippy i rura do striptizu.
Gratuluję artykułu. Historia pokazuje, że źli rodzice, pedofile i inni zwyrodnialcy byli autorami najpiękniejszych książek dla dzieci. Dajmy na to taka Alicja w Krainie Czarów… http://dancingwithcamels.wordpress.com/category/jeszcze-jedna-noc-szeherezady/
PolubieniePolubienie
Okładki genialne i na pierwszy rzut oka dość niewinne 😉
PolubieniePolubienie
Ja tutaj podpisze się pod komentarzem palanee
PolubieniePolubienie