Tak jak pisałem niemal dokładnie rok temu (+2 dni), nie jestem fanem Halloween na ziemi polskiej, ale potrafię zrozumieć i docenić starania Amerykanów, chcących w jak najbardziej widowiskowy sposób uczcić to „święto”. Już od kilku tygodni w Stanach Zjednoczonych trwa prawdziwe szaleństwo, będące jedynie preludium tego, co ma nastąpić za niespełna 3 dni. Popularne serwisy internetowe są wręcz zalewane zdjęciami z propozycjami strojów oraz projektów rzeźb z cieszących się olbrzymim wzięciem dyń (nawiasem mówiąc, tradycyjnie używało się do tego rzep, jednak okazały się mało efektowne i trudne w obróbce, więc po jakimś czasie porzucone je na rzecz pomarańczowych gigantów).
Te prezentowane na poniższych zdjęciach pochodzą z corocznej wystawy w Providence, na którą tym razem zgłoszono ponad 5 tysięcy projektów. Jak nietrudno się domyślić, większość z nich dość spektakularnie nawiązuje do kultowych postaci kultury i popkultury (a zwłaszcza postaci z filmowych adaptacji „Władcy Pierścieni i „Hobbita”). Zresztą, zobaczcie sami – najlepiej w powiększeniu, by docenić kunszt domorosłych artystów.