Jeśli podobał Wam się „Ted” i jego niekonwencjonalny pluszowy bohater, z pewnością przypadną Wam do gustu jego koledzy ze sklepowej półki. Brytyjski ilustrator, Phillip Blackman, dorabia sobie do pensji torturując maskotki i zamieniając je w potwory, które raczej do przytulania się nie nadają.
Niemniej jednak, można je zakupić na reklamowanej na każdym zdjęciu stronie internetowej, sprawiając zaskakującą niespodziankę swoim pociechom. Bardzo jestem ciekaw reakcji dziecka, które odpakowawszy prezent, znalazłoby coś takiego.
Jedna uwaga do wpisu “Pluszowe zombie”