Przeglądając prasę czy internet coraz trudniej natrafić na zdjęcia, które nie zostały poddane obróbce w specjalistycznych programach graficznych. Pal sześć, jeśli ingerencja osoby retuszującej sprowadza się do wyostrzenia obrazu, nasycenia kolorów czy wygładzenia bijących po oczach elementów. Problem zaczyna się wtedy, kiedy uchwycony w obiektywie stan faktyczny zostaje zastąpiony wyobrażeniem osoby nad daną fotką pracującej. Jak się jednak okazuje, manipulowanie zawartością kadru to nie znak naszych czasów, a jedynie następstwo tego, co już w XIX wieku dla żartów robili sami fotografowie.
Wycinanie, wklejanie, domalowywanie, wymazywanie, tworzenie wysublimowanych kolaży czy fotomontaży to tylko niektóre z technik używanych przez magików fotograficznej kliszy (i jej odpowiedników sprzed dwóch stuleci). A wszystko po to by zaskoczyć, rozbawić czy oszukać niczego niepodejrzewających „oglądaczy”, dla których rzeczy przedstawiane na zmanipulowanych zdjęciach faktycznie musiały ocierać się o czary. I gdyby tylko ludzie wciąż tkwili w błogiej nieświadomości istnienia takiego procederu, żylibyśmy w równie ciekawych czasach. Albo nawet ciekawszych, niż te uwiecznione na poniższych fotografiach.
EDIT: Jak słusznie zauważyła w komentarzach czytelniczka, we wcześniejszej wersji wpisu zapomniałem podać źródło zdjęć.
I jako bonus, kilka zdjęć wykonanych przez Thomasa Barbeya, który tworząc współcześnie, dość sprawnie naśladuje klimat i techniki użyte przez twórców powyższych fotomontaży:
Zabrakło najważniejszego 🙂 https://en.wikipedia.org/wiki/File:Voroshilov,_Molotov,_Stalin,_with_Nikolai_Yezhov.jpg
PolubieniePolubienie
Niczego nie zabrakło 😉 Pisałem o tym półtora roku temu: https://kulturawplot.pl/2012/02/11/zmanipulowane-historyczne-zdjecia-czyli-retusz-bez-photoshopa/ 😉
PolubieniePolubienie
Można zauważyć na tych zdjęciach niepokojący trend – oddzielanie głowy od tułowia… 😉
PolubieniePolubienie
Dlaczego nie podaje Pan źródeł fotografii? Przecież ten wpis to kopia http://sobadsogood.com/2013/08/28/fantastic-photo-manipulations-performed-before-the-age-of-photoshop/ Jedyne co zostało zmienione to to, że nie zostały przeklejone wszystkie zdjęcia.
PolubieniePolubienie
Staram się o tym nie zapominać, ale tutaj wyraźnie tego zabrakło. Z tego co pamiętam, nie było to jednak ta strona, ale dla pewności zamieszczę ją w linkach.
Generalnie takie zestawienia zdjęć są kopiowane ze strony na stronę, a jedyne co ulega zmianie to właśnie treść je poprzedzająca. Ja także nie unikam takich praktyk i nigdy się z tym nie kryję.
Dziękuję za czujność!
PolubieniePolubienie
dzięki.
zdaję sobie sprawę, że internet to kultura kopiowania ale jednak istotne jest dla mnie by nie wprowadzać użytkownika w błąd. W przypadku Kultury w płot poczułam się, hmmm, nieco oszukana bo dotąd myślałam o tym serwisie jako o miejscu, w którym autor kreuje treści – nie tylko inspiruje się co napisano w necie, ale też pisze od siebie, tworzy własne zestawienia, dzieli się smaczkami „z pierwszej ręki”.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Staram się, aby KWP było takie, jak w drugim zdaniu Pani wypowiedzi, ale niestety nie jestem w stanie za każdym razem uniknąć powtarzalności / powielania – czasami zwyczajnie brakuje czasu, by tworzyć coś tylko od siebie, więc i inspiruję się rzeczami znalezionymi w niepolskiej części sieci przenosząc je na grunt rodzimy.
Dodam, że pierwszym motto KWP było zdanie: „Niepopularne opinie, subiektywne krytykanctwo, bałwochwalcze peany i odtwórcza grafomania”, które czasami wciąż bywa aktualne 🙂
PolubieniePolubienie
na szczęście „subiektywne krytykanctwo” jest dobrem, które zawsze chętnie dostarczą czytelnicy 😉
PolubieniePolubienie