Gdyby żył, w tym roku obchodziłby swoje 110 urodziny. Jeden z najznamienitszych, a na pewno najbardziej rozpoznawalnych surrealistów, ekscentryk, którego dzieła jednocześnie fascynują i budzą kontrowersje (tak jak i jego życie, o którym opowiem przy innej okazji). Salvador Felipe Jacinto Dali ma w swoim dorobku dzieła niezwykłe, ale zajmował się też rzeczami, o które w pierwszej chwili byśmy go nie podejrzewali. Bo kto to widział, żeby gustujący w androgenicznej urodzie – kobietach z małymi, niemal niewidocznymi piersiami – szanowany malarz projektował… kostiumy kąpielowe?
Na filmie odkopanym z przepastnego, liczącego ponad 85 tysięcy filmów i ostatnio udostępnionego archiwum brytyjskiego Pathé, możemy oglądać Dalego podczas paryskiego tygodnia mody w maju 1965 roku. Zresztą nie tylko jego – artysta pojawił się w stolicy Francji w towarzystwie płaskich niczym Ziemia sprzed czasów Pitagorasa modelek, które swój brak kobiecych kształtów podkreślały kawałkami białej szmaty.

Materiał, którym były owinięte urodziwe skądinąd panie, Dalemu posłużył za płótno, na którym umieścił obraz pary błękitnych (zdaniem świadków) oczu oraz, w przypadku drugiej dziewoi, nadmuchiwanego baseballowego łapacza, którego głowa spoczęła dokładnie w miejscu, gdzie u normalnych kształtów damy znajdowałyby się pośladki.

Oprócz tego niewiasty nie omieszkały dobrać sobie akcesoriów w postaci okularów i parasolki, którymi wiele lat później inspirowała się z pewnością niejaka Stefani Germanotta, zmieniając się w Lady Gagę. Wokalistka nie ukrywa zresztą, że garściami czerpie z pomysłów mistrza nadrealizmu, z którego pracami zapoznała się uczęszczając do jednej z akademii sztuk pięknych w Nowym Jorku. (Nawiasem mówiąc, Germanotta od Dalego w październiku 2013 roku pożyczyła też wąsy, przychodząc na premierę swojego najnowszego albumu.)

Wróćmy jednak jeszcze do zwariowanego Hiszpana. Nietypowe i dziwaczne stroje kąpielowe Dali zaprojektował dla firmy odzieżowej Jacka A. Wintera z Wisconsin, z którym umówił się także na kolekcję odzieży sportowej, przygotowanej ekskluzywnie dla niego. Niestety nie udało mi się wyszukać zdjęć wyprodukowanych dresów, które niestety nigdy nie trafiły do masowej produkcji.

Tak przynajmniej twierdzi Dr Elliott H. King, z Washington and Lee University, podający się za eksperta od wąsatego malarza. On też podaje, że nadmuchiwane zabawki widoczne na powyższym zdjęciu ostatecznie wylądowały w basenie samego mistrza. Aż strach pomyśleć, co działo się z nimi później.
Źródło: http://mentalfloss.com/article/57099/weird-swimsuits-designed-salvador-dali