"Władca Pierścieni" ma 13-stronicowy sequel. Autorstwa samego Tolkiena

24 uwagi do wpisu “"Władca Pierścieni" ma 13-stronicowy sequel. Autorstwa samego Tolkiena”

  1. Świetny wpis, również nie wiedziałem o niedokończonej kontynuacji…w ogóle to już parę lat odkąd ostatni raz czytałem Władcę Pierścieni 🙂

    Polubienie

  2. Mi jakoś nie przeszkadza to, że na podstawie jednej niegrubej książki oparli 3 filmy. Jak dla mnie były dobrze zrobione – oczywiście były błędy, ale nie ma rzeczy idealnych…

    Co do „nowego cienia” to byłaby z tego fajna książka. Czytałabym :p

    Polubienie

    1. Ja tylko czekam, aż internauci dorwą Blu-raya z trzema częściami i zlepią z najciekawszych kawałków jeden film.

      A co do „Nowego cienia”, Tolkien nie docenił potęgi thrillera pewnie. Teraz byłby na to większy poptyt 🙂

      Polubienie

      1. hahahaha, pomysł ze zrobieniem jednego filmu na pewno będzie zrealizowany, zapewne w wielu wariantach 😉
        jakkolwiek trylogii niziołkowo-kransoludzkiej mogłabym sporo wytknąć – podzielam zdanie Marty, wszystkie części mnie urzekły, każda na swój sposób.
        a co do Nowego cienia – nic o tym wcześniej nie słyszałam, fajnie że na to u Ciebie trafiłam 🙂

        Polubienie

      2. Oglądałem dodatki na DVD. Zadziwiająco szczerze wyznania w nich się znalazły. M.in. to co w artykule. Dzięki!

        Polubienie

  3. Szkoda, że Tolkien nie docenił wartości tego opowiadania. Gdyby je dokończył zapewne byłoby teraz tak samo sławne jak sam Władca Pierścieni…

    Polubienie

  4. W 105 roku Nowej Ery to jeszcze rządził Aragorn. Dopiero po jego śmierci w 1 marca 120 roku Nowej Ery władzę objął jego syn Eldarion.

    Polubienie

      1. Pierwsze zdanie opowiadania:
        „Za dni Eldariona, syna owego Elessara, o którym inne historie powiedzieć
        mogą wiele, poczyna się nasza opowieść. Sto i jeszcze pięć lat minęło
        od upadku Czarnej Wieży,”
        105 lat od upadku Czarnej Wieży.

        Upadek Czarnej Wieży – 3019 Trzeciej Ery.
        Czwarta Era zaczyna się 2 lata później, 3021, gdy odpływają do Valinoru powiernicy 3 Pierścieni Władzy „elfów” oraz powiernicy Jedynego Pierścienia (nie licząc Sama, który odpływa dopiero 60 lat później).
        Czyli 105 lat od upadku Czarnej Wieży mamy rok 103 Czwartej Ery. Aragorn czyli Elessar ma jeszcze przed sobą 17 lat rządów…
        Trudno mówić o „dniach Eldariona”.

        Polubienie

  5. A obraz na górze poznaję, bo to z „Shadow of Mordor”.
    O „Nowym cieniu” nie słyszałam. Szkoda, że nie został zakończony, bo mogłoby być ciekawie.
    No ale na to już za późno w każdym razie.

    Polubienie

  6. Jeśli ktoś chciałby zagłębić się w lekturę dzieła z uniwersum Władcy: swego czasu natknąłem się na książki z cyklu „Pierścień Mroku” napisane przez rosyjskiego pisarza Nika Pierumowa. Fabuła zlokalizowana jest w Śródziemiu, bohaterami są hobbit i dwoje krasnoludów. Autor bardzo zręcznie prowadzi opowieść, pojawiają się w niej znane miejsca i postacie, poza tym całość wydaje się dosyć spójna z dziełami Tolkiena. Mnie książki czytało się bardzo przyjemnie, spodobał mi się pomysł autora na główny wątek jak i pomysły realizowane przez rozszerzenie świata powieści o nowe fakty, zjawiska oraz wydarzenia. Jedyne co mogę zaliczyć na minus to wrażenie, że główni bohaterowie są zbyt ‚idealni’ – posiadają sporą wiedzę i umiejętności, dzięki czemu wychodzą praktycznie bez szwanku z każdej opresji. Irytować może szczególnie hobbit, który ma dość ‚wyszukany’ sposób bycia – w moim mniemaniu jest wyniosły, trochę niczym elfowie – odbierałem go jako postać przekoloryzowaną, przez co cierpiał, według mnie, realizm powieści. Brakowało mi stopniowego rozwoju tej postaci, nagle w pewnym momencie stał się on kimś kto nie boi się niczego i rzuca elfijskimi słowami na zawołanie. Oczywiście to tylko moja prywatna opinia, ktoś inny może nawet tego nie zauważyć. Ze swojej strony, mimo tej jednej drobnej wady, gorąco polecam książkę – zarówno tom I jak i II. Pojawiła się także część III, gdzie akcja rozgrywa się po ‚nowej wielkiej wojnie’, lecz według mnie psuje ona całe dobre wrażenie, pozostawione przez poprzednie dwa tomy. Ze swojej strony odradzam jej czytanie. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się jak wyglądały ostatnie chwile ‚starego Śródziemia’, kto odważył się podnieść rękę na ostatnie elfy z Kirdianem na czele i zdołał pociągnąć za sobą armie większe niż Sauron w czasie swojej potęgi – polecam gorąco:

    Część I Ostrze elfów
    Część II Czarna Włócznia

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s