Co powstanie ze skrzyżowania "Rzymu", "Gladiatora" i brutalności "Gry o tron"?

40 uwag do wpisu “Co powstanie ze skrzyżowania "Rzymu", "Gladiatora" i brutalności "Gry o tron"?”

  1. Jak dla mnie absolutnym faworytem byłaby powieść osadzona w czasach, gdy na ziemie obecnej Polski dopiero docierało chrześcijaństwo. Mieszanka barbarzyństwa, zabobonów, wszechobecnych guseł i opowieści wyciągniętych z mitologii Słowian, a to wszystko spięte tragiczną historią jakiegoś misjonarza, szerzącego religię chrześcijan.

    Może i to specyficzny obraz i na pierwszy rzut oka mało ciekawy, ale dla mnie byłby idealny. Taką powieść dałoby się podciągnąć do fantastyki, upychając tam wiele mitycznych stworów, baśniowych historii i nutkę magii.

    Polubienie

    1. Polecam komiks „Legenda o połanieckim grodzie” – oparty został właśnie na takim pomyśle – znakomicie się go czyta :). Jego autorami są moi koledzy, ale nie jest to najważniejsza przyczyna, dla której go polecam. Przeważają względy artystyczno-poznawcze :).

      Polubienie

  2. Jest dużo fajnych tematów i epok. Rzeczywiście 8 i 9 wiek na ziemiach polskich – spoko. Tak samo czasy świetności kozackiej Siczy i pogranicza z Turcją i Tatarami ale w nieco bardziej brutalnej poświacie i orientalnej, niż to było w Panu Wołodyjowskim 😉 Ale ja nominuję coś ze sfery, którą ostatnio eksplorujemy na blogu 🙂
    Czasy odkryć geograficznych i historię gdańskiego samozwańczego astronoma i kupca, który uciekając przed wywiadem krzyżackim na holenderskim statku należącym do VOC dopływa do aż Wysp Korzennych, po drodze stając się głównym nawigatorem a na miejscu administratorem kolonii, którą urządza na styl polski i szlachecki. Kolonia wychodzi poza prawo, stając się samoistnym małym księstwem pirackim, eksplorującym wody Morza Jawajskiego i Południowochinskiego. Kupiec – Astronom staje się naczelnym wodzem pirackiej zjednoczonej armii i staje okoniem imperialnym najeźdźcom z Anglii, Portugalii czy Hiszpanii, będąc z czasem takim malajskim „Janosikiem”.

    Polubienie

  3. Według mnie dobrą powieścią byłaby osadzona w czasach odchodzenia od katolicyzmu opowieść o ówczesnej Anglii. Prześladowania katolików, zastępowanie jednej religii drugą, życie na dworze henrykowskim 9i liczne opisy rozterek kolejnych żon Henryka) połączone z opisami pierwszych kolonizacji Ameryki przez Anglików i innych ludzi wypędzonych z anglikańskiego kraju.

    W części angielskiej możnaby było skupić się na królewskich intrygach i życiu poddanych, zaś w części amerykańskiej mógłby być nawet podręcznik survivalu i mnóstwo historii inspirowanych mitologią indiańską.

    Polubienie

  4. Boze Narodzenie 1492 roku, Haiti, 39 rozbitków hiszpańskich i rdzenne plemię Tainow. Walka o przetrwanie, tęsknota za domem i niespodziewana miłość pomiędzy jednym marynarzem a dziewczyna z plemienia. Piękne krajobrazy, dzika przyroda, indiańskie plemię, walka o życie, pomoc, potem miłość. Rozdarcie pomiędzy przyjaciółmi i rozkazami kapitana a miłością i chęcią zostania na zawsze. Jednoczesna walka o życie, podchody, zatrute strzały i zderzenie z innym światem dla obu stron.
    Avatar z historycznym tłem i bez niebieskich akcentów 😉

    Polubienie

  5. Ja jestem ogromną miłośniczką historii Hiszpanii, zwłaszcza okresu Al-Andalus i podboju Hiszpanii przez muzułmanów, a następnie rekonkwisty i panowania królów katolickich. Fascynujący kawał historii, z którego można czerpać garściami. Mamy wielki, nieoczekiwany podbój Półwyspu Iberyjskiego, okres emiratu, a następnie kalifatu, symbol najlepszych czasów, takiej złotej ery islamu, a zarazem rzadko spotykanego w historii pokojowego współistnienia na jednym terytorium chrześcijan, muzułmanów i żydów. Pojawiają się jednak nienawidzący chrześcijan i żydów, żądni władzy i krwi berberowie, kalifat się rozpada, zaś od północy nadciągają wojska chrześcijańskie, rozpoczyna się wypędzanie muzułmanów z terytorium Hiszpanii, przypieczętowane ślubem Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego i ponownym zjednoczeniem kraju, tym razem pod katolicką banderą. W międzyczasie stoczonych zostanie wiele bitew: muzułmanów z chrześcijanami, muzułmanów między sobą, chrześcijan między sobą. To czas niezliczonych dworskich intryg, zdrad, podstępów, złamanych żywotów i karier, na czele ze słynną historią Cyda Walecznego,
    symbolu cnót rycerskich, i jego wygnania na skutek intrygi, tułania się i najmowania do
    walk to po stronie chrześcijan, to po stronie Maurów, a następnie
    podbicia Walencji i władania nią.

    To dopiero była Gra o Tron! 🙂 Na jej tle można by umieścić historię jakiegoś hiszpańskiego rodu, takich hiszpańskich Starków 😉 walczących o odzyskanie utraconej ziemi i nazwiska przez kolejne wieki i pokolenia, przez panowania kolejnych władców i religii, przeżywających też osobiste radości i dramaty, konflitky lojalności i sumienia, zmuszonych do dokonywania wyborów między własnym szczęściem a dobrem rodu czy ojczyzny.

    Polubienie

  6. Wdzięcznym okresem historycznym pozwalającym na spore fantazjowanie z racji słabej znajomości ówczesnych wydarzeń jest wikińska kolonizjacja Ameryki Północnej.

    Ja widzę to tak. Konfilkty pomiędzy wikingami na starym kontynecie, wyprawa kilku śmiałków w nieznane połączona z ich motywami do takiej podróży, wielomiesięczna podróż, nieunikniony konflikt z tubylcami, który mimo pacyfistycznych nastrojów ze strony wikingów(o dziwo!) kończy się krwią, gwałtem i pożogą. Po tych dość nieprzyjemnych początkach znajomości indian i wikingów następują dążenia ludzi z obu stron konfilktu do pokoju, a to wszystko okraszone nordycką mitologią i wierzeniami indian.

    Polubienie

  7. Ilość tematów i pomysłów wręcz galopująca. Wybieram europejski teatr.

    Anglia w burzliwym okresie początku XVII stulecia. Główną osią fabuły – spisek prochowy Guy’a Fawkes’a. Mamy intrygę. Wrzucamy w to nieco fantazji. Do spisku należy husycki uchodźca, który pragnie nieco odmiennej rewolucji religijnej niż główny bohater. Do tego niderlandzki szarlatan z kupieckim zacięciem. A nad całą maskaradą czuwa tajemnicza postać, kryjąca się w mroku.

    Jako iż jestem fanem fantasy, dorzuciłbym nutkę steampunkową, prymitywne wynalazki, broń palną. W końcu musi być w tej powieści dużo prochu 😉

    A gdzieś w tle rozgrywki parlamentarne angielskich lordów i odwołania do współczesnych problemów na wyspach – integralność, imigranci, zamieszanie religijne – przemycone w historycznym sosie arystokratycznych obrad.

    Polubienie

  8. Ja chętnie poczytałabym historię wyjaśniającą kulisy powstania jakiejś starożytnej, niezbyt dobrze poznanej budowli/niewyjaśnionej tajemnicy. Gdzie? Kto? Jak? I po kiego grzyba?
    Dajmy na to – Terakotowa Armia.
    Czy to było tylko takie widzimisię, czy coś więcej? Można by w to wpleść wątki fantastyczne, dajmy na to, że wojownicy byli kiedyś prawdziwymi ludźmi, albo, że budzą się po latach, bo usłyszeli wezwanie i zmieniają się w prawdziwych ludzi…
    No dobra, ja nie jestem szczególnie błyskotliwa, ale wierzę, ze inteligentny autor dorobiłby do tego TAKĄ historię, że trampki by nam pospadały.
    Zawsze fascynowało mnie u Sapkowskiego takie coś, jak wplatał w swoją opowieść wątki ze znanych nam z dzieciństwa baśni. Na zasadzie „Prawdziwa historia Syrenki Arielki”, albo „Skąd się wzięło przysłowie: Gdzie diabeł mówi dobranoc?”. Przy tym czasem spadały mi trampki.

    Polubienie

  9. Moja koncepcja:

    Europa środkowa, przełom XVI i XVII wieku- złote lata husarii. Polska ciężka jazda była wyjątkowo bitna i pewna siebie, co przekładało się na bardzo wysokie morale. Zdarzało się, że najemnicy w innych armiach walczyli z zastrzeżeniem, że nie będą musieli mierzyć się z Husarami. Król szwedzki Gustaw Adolf miał powiedzieć: „O gdybym miał taką jazdę; z moją piechotą obozowałbym tego roku w Konstantynopolu”. Husaria stanowiła ewenement nie tylko w skali naszego kraju, ale całego ówczesnego świata, niejednokrotnie odważnie stając naprzeciw kilkunastokrotnie silniejszym siłom i wychodząc zwycięsko. Jeżeli dodamy do tego smaczki polityczne i skrywaną rozwiązłość seksualną tamtych czasów, to otrzymujemy materiał na bestseller.

    Polubienie

  10. Chętnie poczytałabym sagę rozpoczynającą się w XVI wieku do czasów współczesnych, a związaną z Alaską – ciekawe położenie geograficzne, specyficzni ludzie, fascynująca historia, do której można wplątywać nieograniczone wątki kryminalne, miłosne, wojenne, fantastyczne czy nawet sci-fiction, budując fabułę wielowątkową. Tygiel kulturowy w walce o wpływy; transakcja sprzedaży pomiędzy Rosją a USA, gorączka złota, megatsunami i wiele innych elementów, które dzięki czyjemuś lekkiemu pióru mogą czytelników porwać na wiele tygodni czy miesięcy 🙂

    Polubienie

  11. Marzą mi się fascynujące powieści albo seriale na poziomie „Rzymu” o dwojakiej tematyce.

    Po pierwsze, chciałabym zobaczyć prawdziwą historię Konstantyna Wielkiego, odmitologizowaną, ukazującą cesarza mordercę, cesarza marzącego o sławie i łasego na pochlebstwa, nie świętego, boskiego i dobrego, ale nawracającego pogański świat ogniem i mieczem. O okrucieństwie i bólach w jakich rodziło się chrześcijaństwo jako dominująca kultura cywilizacji europejskiej. Doskonale byłoby, gdyby scenariusz czy opowieść, tak jak w przypadku „Rzymu”, splatała ze sobą fikcyjne lecz prawdopodobne losy zwykłych ludzi z wielką polityką i realiami znanymi z kronik i zabytków.

    Moje drugie marzenie, to wierna historycznie, a nie bajkowa, opowieść o korsarzach – „legalnych piratach” na usługach możnowładców XVI-wiecznej Europy. Cała komunikacja dotycząca otrzymywania patentów na grabienie i porywanie, współudziały w wojnie i podbojach, udziały władców w łupach, wzajemne korzyści jakie czerpały takie rzezimieszki i królowie, okupy za jeńców itd. No i ciekawe historie pochodzenia jakich korsarzy, nieraz wyrzuconych poza nawias społeczeństwa z powodów czynów przestępczych, pomyłki, zubożenia, ale czasem żądzy przygód. Myślę, że gdyby dobrze wymyślić kilka głównych postaci pirackich (lub zaczerpnąć ze źródeł, bo są to znakomite biografie), drogę ich kariery, ich osobiste życie, a do tego dołożyć jakąś ciekawą postać królewską, możnowładców walczących o wpływy… krajobrazy morskie oraz duszne zakątki wielkich miast portowych, znanych z korsarstwa – Livorno, Algier, La Velletta. A może korsarska działalność kawalerów maltańskich? Kontrasty między korsarzami a piratami? Eh… rozmarzyłam się. Byłby hit! Bez baśni, bez magii, bez wydziwiania, prawdziwa historia piratów-najemników, korsarzy z ich kodeksami, kulturą. Bierzesz? 😉

    P.S. Jak byłam bardzo mała, to chciałam zostać porwana przez piratów ;). Ale ci z mojej opowieści nie byliby tacy romantyczni…

    Polubienie

  12. A ja z innej beczki, i taki pomysł: Rewolucja Łódzka 1905 r.
    Można zaszaleć z political -fiction i dać powstańcom wygrać, co doprowadziło by do powstania nieuznawanej przez resztę Europy PRR (Polskiej Republiki Robotniczej). W skład której wchodziły by kolejne objęte myślą wyzwoleńczą miasta, wpierw Mazowsze z Żyrardowem i Warszawą a potem powoli na wschód.
    W tle rewolucja Bolszewicka, strach pozostałych zaborców przed ruchami rewolucjno-niepodległościowymi, powolne rozrastanie się republiki o kolejne Wolne Miasta.

    Polubienie

  13. Ja bym chętnie przeczytała dobrą, mroczną, groteskową powieść osadzoną w epoce wiktoriańskiej, pokazującą liczne kontrasty, jakie wtedy miały miejsce (pruderyjność kontra wyuzdanie, życie bogatych sfer vs. życie biedoty). Powieść obracałaby się wokół licznych dziwactw tamtej epoki, byłaby zbiorem ciekawostek. Panowały wtedy np. ciekawe trendy w fotografii: zdjęcia rodzinne ze zmarłymi ustawionymi tak, żeby wyglądali jak żywi, fotografie dziecięce z ukrytymi matkami przebranymi za meble czy wreszcie zdjęcia mężczyzn trzymających w rękach własne głowy. Dlatego jednym z bohaterów mógłby być fotograf. Dodajmy jeszcze ciekawe pomysły ówczesnej medycyny: leczenie histerii wibratorem oraz polepszanie wyglądu cery poprzez zażywanie arszeniku ❤

    Polubienie

  14. Okres rozbiorów Polski. Spiski, walka o wpływy, knowania trzech mocarstw. Władcy Rosji, Prus i Autrii jednoczą siły w jednym celu, choć tak na prawdę ich dążenia są rozbieżne. W szeregach Polaków również działają frakcje o różnych celach i motywacjach, Ci dobrzy giną jak Starkowie w Grze o Tron, przeżyją tylko wytrawni gracze. Czy odwaga i szlachetność ma szanse zwyciężyć w konfrontacji chęcią wzbogacenia się, żądzą zwiększenia wpływów i zwykłym tchórzostwem? Czy Polska zniknie nieodwołanie z mapy Europy? Czy skoro to fantasy wszystko potoczy się inaczej?

    Polubienie

  15. Wieki prehistoryczne.
    Zarośnięty człek o imieniu Bzduhhhar odkrywa dziwny wynalazek.
    Odłupując piętami skale odkryl bryle ktora spadla i sie potoczyła aż do głowy śpiącej niedaleko żony Bzduhhhara.
    Żona poirytowana tym, że Bzduhhhar znowu chciał się jej pozbyć wygania go z groty. Jest pierwszą feministką w dziejach ludzkości.

    Powracając do Bzduhhhhara- przeniósł się do innej groty gdzie pokazał swój wynalazek. Wszyscy wiedzą że to krok milowy(chociaż nie bylo wtedy mil).

    Rozpoczyna się walka o koło.

    „Bzduhhhar i Koło walki”
    „Bzduhhhar- człowiek koła”
    „Koło grozy”(:Można by w sumie ulepić z tego horror)

    Polubienie

  16. Hmm, ludzie tu piszą o czasach chrystianizacji ziem polskich, o epoce wiktoriańskiej (temat świetny, ale wybitnie oklepany), sporo też o naturalnie tajemniczej i pociągającej starożytności – nie mniej wytartej od starcia pogaństwa z chrześcijaństwem i epoki wynalazków. A ja jeszcze nigdy nie spotkałem się z ciekawym wykorzystaniem „wielkich odkryć geograficznych”. I to nie w Ameryce – strzelanie do Indian wszyscy dobrze znamy. Ale już ściągnięcie do Europy czegoś nieznanego i niebezpiecznego? Może jakiś niezwykły metal o niezrozumiałych właściwościach? A może jakiś zdobny posąg mający udekorować salę tronową, a tak naprawdę kryjący w sobie wielką tajemnicę? Można by łatwo wpleść w to wątki paranormalne czy fantasy – magiczna klątwa, technologia starożytnej cywilizacji etc. Europa w tamtych czasach była areną wielkich społecznych i ekonomicznych przemian, na stagnację geopolityczną też narzekać nie można. Powieść mogłaby więc zarówno opisywać prywatne dochodzenie mające wyjaśnić serię tajemniczych zdarzeń (zaginięcia, zgony i inne) jak i opowiadać o walce o wpływy na portugalskim czy hiszpańskim dworze. Kryminał? Dramat polityczny? A może i trochę horroru? Cokolwiek by się fabularnie nie działo, byłoby powiewem świeżości wśród osadzonych w średniowieczu opowieści o wielkich wojownikach, głodzie i stosach. A wszystko przez tajemniczy pakunek zza wielkiej wody…

    Polubienie

  17. Gdzieś tam na Ziemi, jakieś 1-2 miliony lat temu. Pojawia się homo erectus – człowiek wyprostowany. Chodzi sobie dumnie, patrząc z wysoka na swoich nieokrzesanych kuzynów. Gdy liczebność obydwu grup wyrównuje się, wybucha bunt. Czworonożni mają dosyć panowania pyszałkowatych erectusów. Dochodzi do wojny. Erectusi przechodzą do defensywy. Ewolucja rodzaju ludzkiego wrzuca wsteczny bieg. Cała potencjalna, przyszła kultura idzie w piz… (znaczy się w płot:)

    Polubienie

  18. Epoka feudalnej Japonii, historia ronina, który stracił pana, majątek, rodzinę i honor. Przedstawienie jego historii od momentu zostania samurajem. Główny bohater będąc młody byłby przyjacielem syna cesarza, w późniejszym dorosłym życiu na skutek spisku cesarz zostaje zabity, uwikłany w spisek byłby jego syn. Główny bohater odkrył by rąbek tajemnicy przez co jego już były przyjaciel a obecnie młody cesarz kazałby go zabić i każdą jego bliską osobę w efekcie czego pali wioskę, w której główny bohater mieszka I zabija wszystkich mieszkańców w tym żonę i dzieci bohatera. W akcie zemsty główny bohater próbuje zjednoczyć wszystkich ronninów i zaatakować i odebrać władzę młodemu cesarzowi. w wątki powieści wplatamy retrospekcje młodego cesarza i ronnina, dodajemy bogatą mitologię japońską, ciekawe intrygi i brutalność w walkach samurajów. Bohater szukający zemsty o nie do końca czystych intencjach, z marzeniem przejęcia władzy i odegraniu się na każdym wysoko postawionym człowieku z marzeniem podboju wielu krain.

    Polubienie

  19. Moim zdniem dobry pomysłem na powieść byłby okres rozpadu państwa Franków. Spadek po Karolu Wielkim który w nieudolnych rękach rozpada sie na trzy kraje które walczą ze sobą o wpływy. Wszystko ukazane z perspektywy władców, lokalnych możnowładców i prostych ludzi. A poza granicami dzicy poganie…

    Polubienie

  20. Historia osadzona w Europie Zachodniej a nawet na Wschodzie. Okres średniowiecza kiedy na arenę wchodzą wikingowie którzy rabują lub podbijają liczne terytoria i zakładają państwa. Rywalizacja jarlów o władzę w Skandynawii oraz na podbitych terenach. Historia z perspektywy wielu postaci: jarla, króla, chłopa, wojownika itd. Żeby nie było samoych faktów historycznych lub jakiejś miłosnej historyjki w tle, która może się też pojawić wmieszałbym w to magię i siły nadprzyrodzone na podstawie wierzeń słowian i skandynawów oraz rozwijające się chrześcijaństwo które nieubłaganie prze od zachodu na wschód. Walka o przetrwanie w burzliwych i niepewnych czasach.

    Polubienie

  21. Czasy prohibicji w USA, czas powstania pierwszych gangów, wewnętrzne rozłamy, konfrontacje z stróżami prawa, eliminowanie konkurencji, krwawe porachunki, wielkie imprezy i miłosne podboje.

    Polubienie

  22. Litwa, Polska, Prusy – ostatnia ćwierć XIV wieku.
    W Królestwie Polskim po śmierci wielkiego króla, rządy jego następcy są czysto nominalne, a sam król Ludwik schorowany i nieobecny. Kraj to siedlisko intryg i przeciwstawnych interesów; ambitnych komesów małopolskich – Kurozwęckich, Melsztyńskich i innych… Świadomych ogromnych możliwości rozwoju, które dają świeżo przyłączone bogate ziemie na wschodzie. Panowie drugiej dzielnicy – Wielkopolski najbardziej obawiają się potężnego państwa rycerzy-zakonników z którym nieustannie toczą przygraniczną wojnę, a dodatkowo dwa najpotężniejsze rody – Grzymalici i Nałęczowie dzieli krwawy konflikt. Płoną wsie, miasta i grody. Oczekując rychłego zgonu chorego króla Nałęczowie popierają prawa do tronu młodego i zdolnego kuzyna poprzedniego władcy – księcia mazowieckiego Ziemowita z rodu Piastów. Ludwik nie ma syna i jego następczynią zostać ma zostać jedna z jego pięknych córek. Problem w tym, że dla obu z nich ojciec wybrał już mężów z najpotężniejszych europejskich rodów. Czy mający w Polsce własnych stronników Zygmunt Luksemburski i Wilhelm Habsburg dadzą się wykiwać ?

    Litwa to jedno z najpotężniejszych Państw kontynentu europejskiego i ostatnie pogańskie. Za panowania poprzednich władców z łatwością opanowała olbrzymie terytoria dawnych księstw ruskich, osłabionych po okupacji imperium mongolskiego. Sukcesy zapewniła zgodna współpraca dwóch braci; mądrego Olgierda i przebiegłego Kiejstuta. Teraz Olgierd nie żyje, jego następcą został jego ulubiony syn – łagodny i wyważony Jagiełło. Ale jego władze kwestionują starsi bracia i liczni kuzyni. Stary Kiejstut i jego syn i następca Witold także bacznie obserwują jego posunięcia. A sytuacja jest trudna. Na wschodzie potężnieje, próbujące się uwolnić spod mongolskiego jarzma Księstwo Moskiewskie. Polacy sprzymierzyli się z Węgrami, niedawno wygrali z Litwą wojnę o Ruś Czerwoną. I wreszcie…

    Prusy. Silne potęgą rycerzy-mnichów. Zakonników z mieczami pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego. Wezwani z Ziemi Świętej na pomoc, przed z górą stu laty, przez jednego z książąt mazowieckich do walki z pogańskim plemieniem Prusów, zniszczyli ich doszczętnie. Opuścili Jerozolimę i na zdobytych terenach założyli własne państwo. Panując nad Wybrzeżem Bałtyku zgromadzili ogromne bogactwo. Słyną także z bezwzględności, wspaniałych twierdz i sztuki wojennej. Z Królestwem oficjalnie utrzymują chwiejny pokój, zakłócany okresowymi przygranicznymi starciami, a obie strony mają w pamięci zwycięską dla Zakonu wojnę z przed kilkudziesięciu lat, która skończyła się dla Polski utratą dostępu do morza. Teraz celem dla Konrada Wallenroda i innych dostojników zakonu staje się Litwa, ostatni pogański kraj w Europie. Wezwanie do krucjaty spotyka się z aplauzem papieża i rycerstwo zachodniej Europy przybywa zmierzyć się z pogańskimi demonami nadniemeńskich puszczy…

    Wielkie bitwy i małe potyczki. Najazd Kiejstuta na Polskę, Kulikowe Pole, wojna Grzymalitów z Nałęczami, pierwsze działa nad Niemnem, oblężenie Wilna bronionego przez polskie posiłki.

    Skomplikowane relacje bohaterów: Witold okrutnie mszczący własnego brata, morduje pojmanego brata Jagiełły…

    Romanse i intrygi. Próba porwania Jadwigi przez Ziemowita w przebraniu zwykłego żołnierza, Wilhelm Habsburg uciekający po linie z wawelskiej sypialni Jadwigi przed rozwścieczonymi Polakami, czy Witold wymykający się z niewoli w przebraniu kobiety.

    Gra o tron; Maria, Jadwiga z Andegawenów, Wilhelm Habsburg, Zygmunt Luksemburski, Ziemowit Piast, Jagiełło…
    Kiejstut, Witold, Dymitr Doński, Konrad Wallenrod, Zawisza z Kurozwęk, Spytko z Melsztyna, rycerz Bartosz z Kurkowa, Jan Kropidło, Zawisza Czarny i wielu innych… Historia sama się pisze 🙂

    Ostatnie wielkie europejskie starcie starego z nowym. Chrześcijaństwa podzielonego już na dwa odłamy z pogańskim światem starych bogów.

    Polubienie

  23. Moim zdaniem Napoleon

    Byłby godny wielkim dziełom.

    I epoka jego ważna-

    Powieść byłaby odważna.

    Na jej kartach jest Europa

    I egipskie są też wrota.

    Będą biali i murzyni

    Więc nie traćcie ani chwili,

    Tylko zaraz do pisania,

    Różnych losów wymyślania

    Przystępujcie moi mili,

    Pół Europy się rozkwili

    Nad losami tych żołnierzy

    Co z nich każdy wiele przeżył

    Bitew różnych i potyczek

    Nim Kutuzow dał im prztyczek.

    Więc tematów będzie mnóstwo

    Miejsce jest też na oszustwo

    Miłość, zdradę i romanse

    Będą również różne harce

    W tej powieści opisane

    Potem szybko sprzedawane.

    Tysiąc książek w ciągu dnia

    Czy się tyle sprzedać da?

    Polubienie

  24. Lokalizacja: Brytania

    Czas akcji: wczesne średniowiecze

    Bohaterowie: Celtowie mieszkający na wschodnim wybrzeżu dzisiejszej Szkocji; Kilkudziesięciu Wikingów przybyłych na podbój nieznanych ziem; Samozwańczy Król Brytanii wraz ze swoją armią.

    Zarys fabuły: Opowieść o bestialskich rządach Samozwańczego Króla, który pragnie podporządkować sobie całą powierzchnię Brytanii. Niestety (dla niego), mieszkańcy kilku osad na wschodnim wybrzeżu wyspy niechętni są do ukorzenia się przed tyranem. Bronią się jak mogą, zabarykadowani w największej z osad, w których wznieśli kamienno-drewniany gród, który służył Druidom jako miejsce do odprawiania czarnej magii, która też miała pomóc odeprzeć atak wroga oraz zniechęcić go do kolejnych prób podporządkowania sobie ów Celtów. W sam środek akcji wkraczają Wikingowie, którzy na kilku statkach przypłynęli grabić i zdobywać, bezlitośni jak Król-Uzurpator. Czy około 1000 wojów Króla, walcząc na dwóch frontach wyjdzie zwycięsko z obu potyczek? Kto okaże się sprytniejszy? A może magia Druidów odmieni losy wojny? Wspomnieć należy również o kobietach. Te które ukryły się w grodzie, robią wszystko co mogą, aby ich mężczyźni jak najdzielniej znosili trudy wojny. Nie brakuje tu namiętności, tęsknoty oraz przeraźliwej bojaźni o życie. Kobiety Wikingów (gdyż kilkanaście przypłynęło wraz z mężczyznami) walczą dzielnie ramię w ramię ze swoimi mężami. Wzbudza to wielki podziw samozwańczego Króla, który również pragnie by jemu podległe kobiety walczyły w jego imieniu. Tylko jedna z podwładnych pragnie walczyć. Lecz nie za Króla, a dla mężnego woja, który zabarykadowany w grodzie broni swojej wioski. Kobieta postanawia więc wziąć sprawy w swoje ręce i planuje zabić Króla oraz pozbyć się Wikingów ze swojej ojczyzny. Zaczyna knuć przebiegły plan…

    Polubienie

  25. Zdecydowanie intrygującym tłem historycznym dla fikcyjnego bestsellera mógłby się okazać najazd Hunów na Nizinę Panońską.
    Zaskakujące?
    To wyobraźcie sobie, jak czuli się studenci trzeciego roku polonistyki, kiedy Pani Profesor prowadząca kurs gramatyki historycznej miażdżyła ich głosem potężnym niczym gromy Jowisza: „Nie słyszeliście nigdy o najeździe Hunów na Nizinę Panońską?”. A po chwili, by zupełnie pozbawić ich złudzeń co do stanu wiedzy, jaką posiadają, kończyła z ironicznym sykiem: „Moja wnuczka już dawno opanowała ten kluczowy dla historii Europy temat. Lat siedem, uczennica pierwszej klasy szkoły podstawowej”.
    A tak na poważnie – to chyba najmniej wyeksploatowany temat w polskich opracowaniach historycznych i literackich, a ciekawy i ważny – wszak od tego zdarzenia rozpoczęła się wielka wędrówka ludów.
    PS. Jeśli mogę sobie pozwolić na odrobinę prywaty w komentarzu, to chciałbym przekazać wyrazy szacunku dla Pani Profesor Elżbiety Koniusz – wspaniałego pedagoga i człowieka. Qui bene amat, bene castigat!

    Polubienie

  26. Świetne tło dla fikcyjnej opowieści stanowiłby Starożytny Egipt, ale nie czasy np. Kleopatry, które wszyscy dobrze znają, ale okres w jakim Egipt rósł w siłę, bo przecież w swoich czasach był potęgą.

    Polubienie

  27. Koniec XX w., Europa Środkowa, kraje demoludów, upadek komunizmu i powstanie Nowego Ładu. Historia o tym, jak to co wydawało się spontanicznym dziełem tłumów, było w rzeczywistości wyreżyserowanym teatrem. Sekretne gabinety, najtęższe głowy komunistycznych elit, które spiskują, jak w kontrolowany sposób pozbyć się garbu socjalizmu by dołączyć do elit ogólnoświatowych. Małe pokoje, gdzie prawdziwi opozycjoniści próbują zreformować molocha, nie wiedząc, że są narzędziami w grze wielkich. Ciekawe, na ile taka historia byłaby prawdziwa.

    Polubienie

Odpowiedz na Karolina Wójcik Anuluj pisanie odpowiedzi

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s