Z nożyczek i pomidora mógł zrobić bombę atomową. Ale nie chciał

11 uwag do wpisu “Z nożyczek i pomidora mógł zrobić bombę atomową. Ale nie chciał”

  1. No i nie zapominaj o Simsponach- gdzie jest obiektem uwielbienia Selmy i Louise, które w jednym z odcinków go porywają (a sam McGyver uwalnia się z więzów za pomocą bodajże wsuwki do włosów) 🙂

    Polubienie

  2. Do tej pory pamiętam jak się zostawało w domu, aby obejrzec kolejny odcinek. W sumie dużo się mówi o kreatywności, jednak ja widać tego osoby, które potrafią zrobić coś z niczego nie trafiają do obecnego widza. Teraz lepiej pójść od sklepu – szybciej i nie trzeba myśleć 😉

    pozdrawiam, janek

    Polubienie

  3. Z tą poprawnością naukową McGyvera bywało różnie – pamiętam taki odcinek „Pogromców mitów”, gdzie sprawdzali, czy można zrobić lotnię z bambusa i lian w ciągu godziny (udało się dopiero po kilku godzinach w kilka osób) i czy za pomocą jakichś tam składników kuchennych da się wywołać eksplozję wystarczającą do rozwalenia ściany (absolutnie się nie dało, szczytem możliwości było zrobienie ledwo widocznego śladu). Przypuszczam więc, że twórcy dbali o poprawność tylko wtedy, gdy im to nie kolidowało z wymogami fabuły.

    Polubienie

  4. Zawsze miałem wrażenie, że sprytne sposoby które wymyślał, były czasem nadmiernie skomplikowane w stosunku do okoliczności. Przykład: MacGyver znalazł się w domu, gdzie jest uzbrojony napastnik. Będąc w jednym z pokojów ustawia lampkę tak aby rzucała cień figurki na parawan, wyglądający na cień stojącego człowieka. Gdy napastnik wszedł do pokoju, zdzielił go po głowie jakimś przedmiotem…

    Polubienie

Odpowiedz na PLAYTECHNIK Anuluj pisanie odpowiedzi

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s