Ku przestrodze, czyli jak ktoś narobił mi długów na 16 tysięcy złotych

39 uwag do wpisu “Ku przestrodze, czyli jak ktoś narobił mi długów na 16 tysięcy złotych”

  1. Czytam, czytam i czuję, że każdego z nas może spotkać podobna historia. Każdego dnia.
    Za to Twój patent z systematyczną wymianą dowodu, jest zacny!

    Polubienie

  2. To w jaki sposób sprawdzić czy na pewno cos takiego nie przytrafiło sie mnie? Nie ma jednego miejsca do którego można podejść / zadzwonić?

    Polubienie

  3. Patent z bezpłatną wymianą dowodu nie przejdzie. Nie zapłacisz tylko wtedy gdy kończy Ci się ważność dowodu. PS. Zgłoś jeszcze na allegro kradzież tożsamości.

    Polubienie

      1. Jeśli zgłaszasz dowód jako zgubiony/zniszczony/skradziony to w tym wypadku kłamiesz i naciągasz a w dodatku zachęcasz do tego innych.

        Polubienie

      2. Niby racja. Z drugiej strony, wolę „trochę” naciągnąć system na wydanie nowego dowodu raz na rok, niż ryzykować, że jakiś paździerz wpadnie na pomysł szybkiego wzbogacenia się moim kosztem. Problem leży gdzie indziej: weryfikacja tożsamości kredytobiorcy powinna być wieloetapowa i odbywać się na kilka sposobów. Sam dowód to za mało.

        Polubienie

  4. Ładna heca. Doskonale znam to uczucie, kiedy nagle uświadamiasz sobie ewidentne połączenie prostytucji z muzyką („coś mi tu, k*wa, nie gra”). Mi się dwa razy zdarzyło, że ktoś próbował wyciągnąć kasę podając się za mnie. Raz w postaci nieuczciwego banku, a innym razem zeskanowawszy mi uprzednio kartę płatniczą. W wolnej chwili zapraszam do lektury:
    https://xpil.eu/agresywne-kredyty/
    https://xpil.eu/atak-klonow/

    Polubienie

  5. Takie głupoty opowiadają w materiale że, głowa boli.
    Bądź kierowcą zawodowym, lub weź podpisz jakąkolwiek umowę, już podajesz pełne dane.
    Przedsiębiorstwa wydające kierowcy towary różnych wartości od 1zł do wielu milionów zł, skanują sobie dowody, firmy ubezpieczeniowe robią to samo, zwykły cieć na bramie fabryki opla w Polsce miał telefon którym robił zdjęcia dowodów osobistych każdego wjeżdżającego kierowcy, ostatnio miał już kopiarkę, we francji i u faszystów a nawet u hiszpana czy włocha jest dokładnie to samo we frankfucie na terminal lotniczy cargo nie wjedziesz bez zostawienia w burze przepustek skanu 2 dokumentów i otrzymania przepustki wielorazowej, samo złożenie wniosku o kredyt i już kserokopia dowodu jest w banku i to wielokrotnie przesłana przez e-mail do kilku działów.
    KAŻDY bank ma podpisaną umowę z firmami windykacyjnymi której przesyła Twoje pełne dane wraz z kserokopią dowodu nawet jeśli wyśle je omyłkowo już ich nie odzyska (bo po co skoro wysyłał elektronicznie, tylko informację powielił a nie przekazał).
    Zwykły policjant który zajmuje się twoją sprawą ma komplet twoich danych, na biurku wielokrotnie widziałem dziesiątki teczek z danymi dziesiątek osób a policjant wyszedł na sekundę celem wymiany dyskretnych informacji z kolegą (pssyt choć na sekundę opowiem ci o d…e Maryli) wiesz ile zajmuje zrobienie fotki smartfonem?
    Pierdzielenie w dzisiejszych czasach o ochronie danych personalnych to marnowanie czasu, drugą kwestią jest to że z lenistwa mało kto zwraca uwagę do momentu kiedy się coś stanie.
    A Lubelska instytucja nierządu prawnego jakim jest tfuu sąd internetowy który nawet nie ma obowiązku poinformować Ciebie o sprawie i jej wyniku to już całkowicie kpina z ludzi.
    Pominę kwestie patologii urzędniczej iż 2 próby doręczenia korespondencji uznawane są za jej doręczenie co ułatwia życie im a odbiera nam możliwość kontrolowania życia własnego.

    Dodatkowo jeszcze wspomnę iż coraz więcej firm do samej aplikacji o pracę wymaga pełnych danych a nawet zdjęcia dowodu, a sam kiedyś powiesiłem ogłoszenie to ludzie tak przywykli że przez e-mail sami bez pytania dodają zdjęcia dokumentów a nawet druki z poprzednich miejsc pracy. Taką bazę można zbudować że, to przerażające.
    O wymogu wysłania zdjęcia dowodu (jak wystąpią problemy) można przytoczyć nawet największe serwisy jak E-Bay, o2.pl czy aledrogo…

    Polubienie

  6. Szok. Współczuję…
    Zawsze byłam zła na mojego męża, który raz w roku gubi cały portfel, ale teraz widzę, że to nawet dobrze 🤔
    Pozdrawiam i życzę mniej takich niespodzianek.

    Polubienie

  7. W normalnym kraju to instytucja dająca kredyt/pożyczkę miałaby problem: nie mój podpis, więc nie mój problem. To oni powinni weryfikować autentyczność dowodu i danych na nim widniejących. I w razie czego to oni powinni ponosić ciężar dowodu, że jestem im coś winien. Ja jako osoba, a nie jako nosiciel PESELu i nazwiska.
    W normalnym kraju nie powinna mnie obchodzić łatwowierność/naiwność/zaniedbanie (a może nawet zła wola) jakiejś instytucji pożyczkowej oraz jakie ona zawiera umowy ze słabo zidentyfikowanymi ludźmi.
    Chciałbym żyć w normalnym kraju, ale tutaj mam rodzinę, przyjaciół i wspomnienia.

    Polubienie

    1. Rodzinę można przemieścić (na ogół…), przyjaciół narobić sobie nowych (a przy okazji przeprowadzki do innego kraju zweryfikować autentyczność przyjaźni istniejących – sprawdzone!), a wspomnień nikt Ci nie wykasuje na przejściu granicznym 😉 Z drugiej strony należy pamiętać o tym, że po drugiej stronie płotu trawa zawsze wydaje się być bardziej zielona; czasem można trafić z deszczu pod rynnę…

      Polubienie

    2. W normalnym kraju (i wcale nie twierdzę, że tylko nasza Polska jest nienormalna) pierwsza wizyta na wezwanie Policji z napisaniem oświadczenia, wypełnieniem druczków dla grafologa powinna być tą ostatnią, ponadto obywatel powinien być pewien po takiej fatydze świętego spokoju.

      Polubienie

      1. Przepraszam, że po tak długim czasie ale o jaki wniosek do ministerstwa chodzi? Nie mogę nic znaleźć na stronie gov

        Polubienie

  8. Cześć, mógłbyś coś więcej napisać o bezpieczeństwie w inernecie? Od czego zacząć? Może polecasz jakieś poradniki, przydatne strony, które opisują krok po kroku jak się do tego zabrać?

    Polubienie

  9. Wyszukałem twój wpis w ‚internetach’ przez przypadek, ale jakież jest moje zdziwienie bo… mam identyczną sytuację. Też jestem z 3miasta i też w ten sam sposób (zakładając konto w BIK ) dowiedziałem się że ktoś się podszywa pod moje dane. Pytanie: o jakiej informacji ustawowej piszesz i gdzie się po nią zgłosiłeś?
    Sugestia: możesz jeszcze założyć sobie darmowe konto w KRD oraz złożyć zapytanie w BZ WBK (tam jest za darmo) o to, w których bankach masz konto – ja na tej podstawie ustaliłem w którym banku zostało założone konto na moje dane.
    Oczywiście wszystko jest zgłoszone na Policji, sprawa w toku, a dowód zastrzeżony.

    Polubienie

    1. Informacja ustawowa to wykaz wszystkich zapytań o Twoją historię kredytową do BIK.
      Właśnie w BIK możesz poprosić co 6 miesięcy o wydanie takiego raportu. Najłatwiej zrobić to przez stronę, ale jeśli nie chcesz zakładać konta, możesz wysłać list polecony z prośbą o wystawienie takiego raportu.

      Dzięki za cynk z BZWBK. Niektóre banki mają prowizję za ten dokument, ale w BZWBK faktycznie jest za darmo. I z dostawą do domu.

      Polubienie

      1. Niestety informacja o rachunkach (ta, o której piszecie, że jest BZ WBK) jest wątpliwej jakości. Informacja nie zawierała informacji o posiadanym przeze mnie rachunku bankowym mBanku. Podane były natomiast rachunki techniczne sprzed lat, z banków gdzie tylko zakładałem lokatę.

        Polubienie

  10. Hej, a ja dowiedziałam się 3 tygodnie temu że na mój PESEL jest kredyt w jednym banku na 92tys., w drugim na 78tys. Fałszywe świadectwo pracy, ale wygląda z dostarczonej mi kserokopii ze złodziej posługiwał się albo dobrym falsyfikatem mojego dowodu albo wyłącznie kserokopia…. Adres zamieszkania i zameldowania wskazał ten sam co na dowodzie czyli na Mazurach, a jeden z tych kredytów zaciągnął na Śląsku, co do drugiego jeszcze nie wiem gdzie. Co to za bank, który nie nabiera podejrzeń jeżeli ktoś chce tak daleko od adresu korespondencyjnego pobrać kredyt? W dodatku w rozmowie pracownik banku przyznał mi ze nie znaleźli strony internetowej rzekomego pracodawcy… Podejrzewam celowe działania pracownika banku, za duża kwota…. no i nie mieści mi się w głowie żeby był ktoś łudząco podobny do mnie….

    Polubienie

  11. Aż smutno mi się zrobiło jak to czytam… Sukinsyny :/
    Ale właśnie żeby temu zapobiec ja nigdy nie noszę przy sobie oryginalnego dokumentu tożsamości, tylko dokumenty kolekcjonerskie i nawet jak zgubię albo ukradną to w miare lajcik bo dowód w domu.

    Polubienie

  12. Witam,
    Mam podobną sytuację. Prosze o informację jak to się u Ciebie skończyło, na mnie wzięli 7 tysięcy. Sprawa zgłoszona na policję, dowód zablokowany, jedynie nie mam wykazu z banku o kontach na moje nazwisko.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s