Pomyślałem dzisiaj, że jak na bloga o kulturze mało tej kultury na KWP polecam. I postanowiłem spróbować to zmienić, co jakiś czas pokrótce opisując, jakie trzy książki, trzy filmy i trzy seriale (z tym ostatnim może być różnie) w ostatnich tygodniach przykuły moją uwagę. I czy przykuły ją słusznie.
PS: Dajcie znać, czy podoba się Wam taka forma (nie)polecania. Z góry uprzedzam, że na pełne recenzje nie mam niestety czasu, a Wy pewnie i tak nie macie go, bo je ewentualnie czytać. Aha, nie wahajcie się też pisać w komentarzach, jak bardzo się ze mną nie zgadzacie.
Podoba sie 😉 Dodam ze Dziewczyna z pociagu w oryginale to zupelnie inna ksiazka, tlumaczenie ja polozylo.
PolubieniePolubienie
Naprawdę w wersji oryginalnej jest coś, co można położyć? 🙂
PolubieniePolubienie
przeczytaj
PolubieniePolubienie
W oryginale morduje kamerdyner. 😉
PolubieniePolubienie
Pierwszy sezon Narcos jest mocno nudnawy. Drugi wciąga. Trzeci i czwarty trudno mi sobie wyobrazić, bo… a zresztą, nie będę spoilować. 😉
Pompowanie przez marketingowców Dziewczyny z pociągu nadaje się do prokuratury.
PolubieniePolubienie
Oklaski za ostatnie zdanie 🙂
PolubieniePolubienie
Podoba się, chętnie poczytam, co polecasz. Stare filmy czy książki też mogą być, może akurat mi umknęło…
PolubieniePolubienie
Tu raczej najczęściej będą rzeczy nieco lub nieco bardziej starsze – raczej zajmuje się nadrabianiem niż pochłanianiem na bieżąco 🙂
PolubieniePolubienie
W Przypadku Gottland warto też wspomnieć o pełnometrażowym filmie nowelowo-dokumentalnym na postawie tej książki. W końcu ekranizacja cyklu reportaży, to nie lada wyzwanie: http://www.filmweb.pl/film/Gottland-2014-724336
PolubieniePolubienie
O widzisz, tego nie wiedziałem. Dzięki, poszukam.
PolubieniePolubienie
Bardzo fajne teksty krótko mówiące co i jak! Zapisuję się 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Niestety dziewczyna z pociągu rozczarowała. Nudnawa, a główna bohaterka totalnie irytująca… Za to fargo (pierwszy sezon) totalnie mnie wciągnęły 🙂 nawet nie wiedziałam ze jest coś takiego jak before midnight! Musze koniecznie obejrzeć!
PolubieniePolubienie
Jeśli widziałaś dwie poprzednie części, koniecznie!
PolubieniePolubienie
Polecajki zawsze na propsie, także koniecznie cykl do ocalenia! Tym bardziej,że nie polecasz (lub nie polecasz) wyłącznie popkulturowych pozycji, które i tak ogląda/czyta każdy. Trzymam kciuki za regularność. 😉
PolubieniePolubienie
Raz w miesiącu powinno być. Czas nie jest niestety z gumy 🙂
PolubieniePolubienie
Forma idealna – nie za długo, nie za krótko. Dokładnie tyle, by zaostrzyć apetyt 🙂
Treść – również bez zarzutu.
PolubieniePolubienie
Dzięki Macieju, mam nadzieję, że skorzystasz 🙂
PolubieniePolubienie
Trochę nie zgodzę się co do „Dziewczyny z pociągu”. Może się podobać. Głowna bohaterka jest co prawda nieco irytująca, ale wątek kryminalny został rozegrany całkiem nieźle. Jednak moim zdaniem na uwagę zasługuje przede wszystkim psychologiczna konstrukcja postaci.
Książka nie znajdzie może miejsca na półce „wyżyny intelektualne”, ale to jest w końcu mainstream. Jeśli zaś chodzi o film, powiem tylko, że Emily Blunt zagrała świetnie.
Innymi słowy po zamknięciu książki wcale nie odczuwałam rozczarowania.
Natomiast zgadzam się co do „Ostatniej rodziny”. Cieszę się, że polska kinematografia daje jeszcze od czasu do czasu znać, że żyje. Ale Ogrodnik… nie byłabym tak łaskawa w ocenie.
PolubieniePolubienie
Podoba się, bardzo wygodne. Miałem Westworld nie oglądać, ale po pierwszym odcinku jestem bardzo zainteresowany. Muszę powiedzieć, że mocno mną momentami wstrząsnął. Do „dziewczyny z pociągu” natomiast trochę mnie zniechęciłeś, miałem ochotę na kryminał a nie na książkę obyczajową.
PolubieniePolubienie
Jak ma być kryminał to polecam książki Katarzyny Bondy… „Dziewczyna z pociągu” to w tym zestawieniu jak porównać Harlequin do „Przeminęło z wiatrem” 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję, ale już czytałem książki Pani Bondy i niestety nie zrobiły na mnie specjalnego wrażenia. Jej skłonność do niesłychanej wręcz ilości wątków pobocznych, często zupełnie zbędnych, nieco mnie irytuje.
PolubieniePolubienie
Oj, „Paint in Black”- paluszi lizać. Bardzo fajna rzecz, fajnie zrobiona. No a „Black Hole Sun” na pianoli? Od razu zacząłem szukać soundtracku do zassania :-).
PolubieniePolubienie
Bardzo podoba mi się zestawienie w takiej formie! 🙂
Zachęciłeś mnie do obejrzenia „Westworld” (na jakieś polecanki natknęłam się już wcześniej w internetach, ale dopiero Twoja przekonała mnie ostatecznie, że warto się zapoznać). Sekwencja z „Paint it Black” rzeczywiście cudna! ❤
Fabularnie bardzo mi się to kojarzy z anime "Ergo Proxy" (polecam!).
PolubieniePolubienie
…..a w drugim odcinku- Radiohead. Matko, ale ten kawałek jest śliczny…
PolubieniePolubienie