Jakieś pół roku temu ni z tego, ni z owego zaprezentowałem Wam fenomenalne dzieła rzeźbiarzy, którzy kawałek marmuru potrafili tak doskonale ociosać dłutem, iż efekty ich prac bardziej przypominają delikatną tkaninę, niż twardą skałę. I kiedy myślałem, że jeszcze długo nie będę pod tak dużym wrażeniem, jak w trakcie robienia researchu do wspomnianego wpisu, w ręce wpadły mi zdjęcia współcześnie tworzącego rzeźbiarza, podobnież zamieniającego coś na pierwszy rzut oka nieelastycznego, w coś zadziwiająco plastycznego.
Rzeźbiarz o którym piszę, zowie się José Manuel Castro López i od wielu lat zafascynowany jest kulturą galicyjską, w której kamieniom (tak przynajmniej twierdzi) przypisywało się magiczną czy też mistyczną moc. López dłubiąc w znalezionych skałach i kamieniach wspomnianą moc stara się uwolnić – patrząc na to, co z nimi wyczynia, gotów jestem uwierzyć we wszystko, co mówi. W końcu nieczęsto możemy oglądać litą skałę, w którą komuś udaje się tchnąć nieco życia. Co widać już na samych zdjęciach.
To jest tak „organicznie”, że pada pytanie: jak?
PolubieniePolubienie
Trzeba by bezpośrednio autora pytać. Sam byłem zdumiony, gdy pierwszy raz to zobaczyłem.
PolubieniePolubienie
Piękne. Na prawdę interesujący pomysł. I taka może być sztuka współczesna. Niedawno widziałem trochę podobne „niemożliwe rzeźby” Helamana Fergusona, który w swoich rzeźbach inspiruje się matematyką.
PolubieniePolubienie
Świetne, nie znałem 🙂
PolubieniePolubienie
Robi wrażenie. Myśl biegnie ku Tomaszowym rozważaniom o zasadach natury.
„W końcu nieczęsto możemy oglądać litą skałę, w którą komuś udaje się tchnąć nieco życia”
Mam jednak wątpliwości, czy rzeczywiście udało się w te skały tchnąć życie. Nawet „nieco”. Owszem, sprawiają wrażenie plastycznych, miękkich, ale tyle w nich ożywiającego tchnienia, co w bryle plasteliny albo drapowanej materii. No, ale to kwestia indywidualnych odczuć i skojarzeń.
Inna rzecz, że przywodzi to na myśl ów internetowy mem, którego autor zadaje pytanie: „A co jeśli kamienie są mięciutkie, a robią się twarde kiedy ich dotykamy?”
PolubieniePolubienie