Szybka recka: Blade Runner 2049

9 uwag do wpisu “Szybka recka: Blade Runner 2049”

  1. Ryan Gosling jako Paul Muad’Dib Atryda? W sumie to by się nadał. Bardziej mnie zastanawia jednak czy pierwsza „Diuna” ma w ogóle potencjał na film (poza potencjałem na ładne zdjęcia) – Lynchowi wyszło średnio, a równie niedoceniona wersja telewizyjna była niezła ale jednak dość nudna (kontynuacja skompilowana z dwóch kolejnych tomów była nawet jeszcze gorsza). Lepszym rozwiązaniem byłoby chyba zaczęcie od prequeli według powieści Herberta Jr i Andersona albo zrobienie wielowątkowego kilkunasto sezonowego serialu…

    Polubienie

    1. Lynchowi wyszło średnio? Zawsze, gdy widzę taki komentarz – a widzę je często – muszę ingerować. 🙂 Przepraszam, ale „Diuna” Lyncha jest fantastycznym kinem. Być może należę do mniejszości, i chyba tak jest, ale Lynch zrobił z tą książką cudo (tak, podobają mi się nawet „magiczne moduły”). Doskonała adaptacja: świetne zdjęcia, fantastyczna scenografia, doskonałe aktorstwo w starym dobry stylu, nietuzinkowa muzyka Toto, nieziemski klimat już od pierwszych scen. Wybitne dzieło kina SF i kina w ogóle, moim skromnym zdaniem. Trudno będzie to powtórzyć, ale trzymam kciuki.

      Polubienie

  2. czy tylko ja mam problem z przewijaniem tekstu w wersji mobilnej? cały czas skacze góra dół, tak jakby strona się odświeżała – pojawia się też pasek ładowania.

    Polubienie

  3. Przerost formy nad treścią. Blade Runner Rydley’a jest niedoścignionym wzorcem, z przesłaniem. Blade Runner 2049, to podobna muza i ładne zdjęcia, z naciskiem ładne, jak na epokę smartfonów przystało.

    Polubienie

  4. Niestety, ale fabularnie ten film jest po prostu słaby. A te wymuszone twisty są tak przewidywalne, że nie da się być zaskoczonym. Postacie pozbawione są wewnętrznego napięcia, a potencjał jaki drzemie w świecie przedstawionym został zaprzepaszczony, bo ciągle podążamy za protagonistą, ale tak naprawdę nie wiemy jak żyje się w tym świecie. I po co jest taki długi? 90 minut wystarczyłoby na opowiedzenie tej historii. Scenograficzna maskarada ładnie udaje, że film to coś więcej, ale mnie nie udało się oszukać.
    W następnej części pojawi się wątek walki pomiędzy nexusami. Nuda. Jeśli nie zrobią krótszej wersji to nie warto oglądać ponownie.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s