10 najlepszych krótkich metraży w klimacie sci-fi (i nie tylko)

Rok 2014 był dla kina science-fiction niezwykle udany. Znakomite dwie kontynuacje („X-Men” i „Planeta Małp”), zabawne i widowiskowe adaptacje („Na skraju jutra” i „Strażnicy galaktyki”), czy budzący dyskusje i dzielący widzów oryginalny „Interstellar” Christophera Nolana, to najważniejsze, ale nie wszystkie produkcje zahaczające o ten gatunek, na które warto było rzucić okiem w minionych 12 miesiącach. Żeby zobaczyć każdy pełnometrażowy film z przeżywającego ponowny rozkwit nurtu potrzeba naprawdę sporej ilości wolnego czasu, liczonego co najmniej w tygodniach. Żeby natomiast zobaczyć 10 najlepszych krótkich metraży, wystarczy Wam KWP i kilkadziesiąt minut niesamowitej frajdy. Czytaj dalej „10 najlepszych krótkich metraży w klimacie sci-fi (i nie tylko)”

Najlepsze animacje krótkometrażowe – Oscary 2014

Co prawda Oscary zostały wręczone już ponad dwa tygodnie temu, ale część (jeśli nie większość) nagrodzonych filmów będziemy mogli poznać dopiero za jakiś czas. Gorzej z produkcjami, które statuetek nie otrzymały, a były jedynie nominowane – one trafią do Polski albo na płytach, albo w postaci potoku danych, albo w ogóle. Najgorzej mają jednak te, które, nie wiedzieć czemu, uznaje się za niszowe i często nie warte pokazywania poza gronem stetryczałych członków Amerykańskiej Akademii Filmowej oraz garstki osób na bliżej nieokreślonych festiwalach. Niesłusznie pomijane i zapominane, dziś na KWP będą jednak świecić pełnym blaskiem. Czytaj dalej „Najlepsze animacje krótkometrażowe – Oscary 2014”

Masz wolne 6 sekund? Mam coś w sam raz dla Ciebie

Nie od dziś wiadomo, że nadmiar udogodnień nie sprzyja kreatywności, a najbardziej pomysłowe i, co za tym idzie, ponadczasowe dzieła filmowe to zazwyczaj te, których twórcy musieli sobie poradzić z ograniczeniami budżetowymi lub przeciwnościami losu. Wspomnieć tu wystarczy chociażby „Monty Pythona i św. Graala” czy „Szczęki„, które po dziś dzień ogląda się ze skurczem przepony bądź wypiekami na twarzy. Te produkcje nawet kilkadziesiąt lat po premierze wciąż zachwycają.

Dlaczego o tym piszę? Dlatego że w dobie internetu, który daje niemal nieograniczone możliwości, niemal dokładnie rok temu pojawiło się narzędzie tak ubogie w funkcje, że powinno zostać zignorowane i skrytykowane, ale zarazem tak mocno pobudzające inwencję twórczą, iż szybko podbiło serca domorosłych artystów, których talent do tej pory nie miał szans się ujawnić. Mając do dyspozycji zaledwie 6 sekund i prymitywną aplikację na telefon, z niczego potrafią stworzyć małe arcydzieła. Czytaj dalej „Masz wolne 6 sekund? Mam coś w sam raz dla Ciebie”

10 krótkich animacji, które mogą stawać w szranki z dziełami Pixara. Albo i nie

Jeśli w tytule zauważacie dużą dozę przesadyzmu, nie lękajcie się. Rozpoczynając oglądanie każdej z prezentowanych poniżej krótkometrażowych animacji sam byłem zalękniony, nie wiedząc czego się po nich spodziewać, ale okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione. Może nie wszystkie dorównują graficznie kunsztowi grafików Disneya, ale fabularnie każda z nich ma naprawdę wiele do zaoferowania i potrafi ująć (albo chwycić za gardło) prezentowaną treścią. Czytaj dalej „10 krótkich animacji, które mogą stawać w szranki z dziełami Pixara. Albo i nie”