Z maszyny do pisania zrobił skaner z drukarką. Efekt zapiera dech

W czasach, gdy maszyna do pisania budzi u ludzi podobną konsternację, co kaseta VHS, dyskietka czy długopis, tylko prawdziwy retro entuzjaści decydują się wziąć je do ręki bez wstrętu. Może to właśnie dlatego rzeczy, które wciąż można dzięki nim zrobić budzą taki zachwyt – używane w „niewłaściwy” sposób prowadzą do zaskakujących efektów ubocznych. Jednym z … Czytaj dalej Z maszyny do pisania zrobił skaner z drukarką. Efekt zapiera dech

Zaufaj mi, jestem średniowiecznym inżynierem

W dzisiejszych czasach, aby postawić cokolwiek większego od ogrodowej szopy, musimy wystarać się o pozwolenie, przedłożyć projekt naszej wymarzonej konstrukcji, wystawić tablicę informacyjną czy skrzyknąć inspektorów nadzoru budowlanego. Podejrzewam, że i tak wymieniłem tylko te najbardziej oczywiste czynności (pomijając łapówki), bez których budowa naszego wymarzonego M-7 nie mogłaby ruszyć z miejsca. A jak to drzewiej bywało? Jak się pewnie domyślacie, zdecydowanie łatwiej. I w zdecydowanej większości przypadków, praktycznie bez konkretnego planu. Czytaj dalej „Zaufaj mi, jestem średniowiecznym inżynierem”

Ciekawe spojrzenie na słynne rosyjskie budynki

Państwowe Muzeum Architektury w Moskwie przygotowało naprawdę świetną kampanię reklamową, opartą na haśle „Odkryj całą historię”. Możemy w niej oglądać słynne rosyjskie budynki i konstrukcje, poszerzone o drugie dno. Dzięki prostemu zabiegowi w Photoshopie, utwierdzamy się tylko w przekonaniu, że rosyjski rozmach nie zna granic, a to co najważniejsze, jest tam, gdzie się tego nie spodziewamy.

Patrząc na poniższe plakaty bardzo nieodparcie przychodzi nam na myśl związek frazeologiczny o „wierzchołku góry lodowej”, który chyba jeszcze nigdy nie było tak pomysłowo zilustrowany.

Czytaj dalej „Ciekawe spojrzenie na słynne rosyjskie budynki”