Takiej bazyliki jeszcze nie widziałem. I długo nie zobaczę

Z jednej strony widok średniowiecznych ruin zwiedzającym od razu kojarzy się z burzliwymi dziejami i poniekąd upiększa miejsce, w którym się znajduje. Z drugiej – zaniedbane i częściej przypominające gruzowisko niż choćby kamienną kanciapę pozostałości po zabytkach smucą równie mocno, co zdewastowane przez barbarzyńskie hordy Państwa Islamskiego pamiątki po antycznym świecie. Jak się jednak okazuje, jest sposób by bez olbrzymich nakładów finansowych walącym się zabytkom przywrócić dawny blask. Ale do tego potrzeba sporej ilości drutu.
Czytaj dalej „Takiej bazyliki jeszcze nie widziałem. I długo nie zobaczę”

Nie uwierzysz, co potrafi zrobić z drutem ten brytyjski szaleniec

Kilka dni temu na serwisy społecznościowe towarzyszące KWP wrzuciłem fotografię niesamowitej rzeźby ze Staffordshire w Anglii, w ostatniej chwili powstrzymując się przed podpisaniem jej niewybrednym żartem o drucie i jego ciągnięciu. Bardzo możliwe, że w czasach niepodzielnego panowania „humorystycznych” obrazkowych serwisów taki komentarz zagwarantowałby po trzykroć więcej udostępnień zdjęcia dzieł Robina Wighta, jednak ich zjawiskowość zdecydowałem się udowodnić nie chamskimi wrzutami (z których, nawiasem mówiąc, słynę), ale osobnym wpisem, w których będziecie mogli zobaczyć ich więcej. Jest na co popatrzeć. Czytaj dalej „Nie uwierzysz, co potrafi zrobić z drutem ten brytyjski szaleniec”