Zuchwałość "wandali" przechodzi ludzkie pojęcie

Doskonałości, rzecz jasna.

Nie wiadomo co z takim zrobić – wraz z grupą znajomych i współpracowników pojawia się znienacka w opuszczonych przez Boga dzielnicach mniejszych lub większych miasteczek, a następnie z uporem godnym maniaka diametralnie zmienia wygląd murów i ścian, wprowadzając zarówno autochtonów jak i przyjezdnych w niemałą konsternację. Spróbujcie tylko wyobrazić sobie ich gniew, gdy oglądając jego karkołomne przeróbki z bliska, z rozczarowaniem odkrywają, że to co widzą to tylko ułuda. Wytwór jego niesamowitej wyobraźni. Czytaj dalej „Zuchwałość "wandali" przechodzi ludzkie pojęcie”