Wszystko jest manipulacją

W czasach, gdy przez rozpanoszenie się Photoshopa nie wolno w stu procentach wierzyć w jakąkolwiek rzecz czy wydarzenie uwiecznione na zdjęciu, tylko z rzadka uda się natrafić na takie, które nie musiało przechodzić obróbki w popularnym kombajnie graficznym. Jak się jednak okazuje, nawet specjaliści od wykrywania manipulacji nie są w stanie wychwycić oszustw, do których zdolni są odpowiednio zdeterminowani i szalenie kreatywni fotografowie. Szarlatanerii, tak jak wspominałem już kilka miesięcy temu, można się bowiem dopuścić, zanim nawet pomysłowy krętacz naciśnie spust migawki aparatu fotograficznego. Czytaj dalej „Wszystko jest manipulacją”

Nie, to nie jest ogórek

Pod tym tylko pozornie enigmatycznym tytułem kryje się nie tylko sporych rozmiarów niespodzianka, ale też spory talent wprost z Kraju Kwitnącej Wiśni. Talent dotąd częściej kojarzony z mocno charakterystycznym bodypaintingiem (bo sformułowanie „malowanie ciała” w dzisiejszych czasach nie ma racji bytu), ale od czasu do czasu próbujący swoich sił również na innym polu. Wracając do tematu: co w takim razie prezentuje zdjęcie, które widzicie w nagłówku tego wpisu? Nie uwierzycie (frazeologia znana z czołowych portali internetowych bywa tu i ówdzie przydatna.). Czytaj dalej „Nie, to nie jest ogórek”

Bardziej popieprzonych zdjęć dzisiaj już nie zobaczycie

Wiem co mówię. I zdaję sobie sprawę, że niedawno krytykowałem nadmierne używanie Photoshopa przez fotografów, ale obok tak niepokojących zdjęć trudno przejść obojętnie. Z jednej strony to niesamowity kicz, z drugiej zaś pomysł, który osobom obdarzonym wybujałą wyobraźnią może spędzić sen z powiek. Tym bez wyobraźni zresztą też. Czytaj dalej „Bardziej popieprzonych zdjęć dzisiaj już nie zobaczycie”

Nie wierz w prawdziwość niczego, co zobaczysz w internecie

A zwłaszcza zdjęć.

Photoshop już od kilkunastu lat jest jednocześnie zbawieniem dla retuszerów i grafików oraz zmorą dla każdego przeciętnego użytkownika sieci, który od czasu jego rozpowszechnienia się co rusz poddawany jest próbom odróżnienia zdjęcia oryginalnego od przerobionego. Internauci-weterani wiedzą, że do każdego zdjęcia należy podchodzić z nieufnością, a niektórzy poddają je nawet skrupulatnym analizom, by wykazać, że dana fotografia została poddana modyfikacjom. Niestety, w przypadku tych zdjęć, nawet najczujniejsze nie wychwyci, że ogląda starannie przygotowane oszustwo. Jak to możliwe?

Czytaj dalej „Nie wierz w prawdziwość niczego, co zobaczysz w internecie”