Gdy patrzę na te rysunki, na powrót staję się małym chłopcem

Pamiętam jakby to było wczoraj, choć było to niemal dokładnie 10 lat temu. Wówczas jeszcze jako aktywnie korzystający z konsoli PlayStation 2 student położyłem płytę z bliżej mi nieznaną produkcją na jej delikatną tackę, a następnie czekałem na to, co wydarzy się, gdy ją zasunę. Nie spodziewałem się, że kilka chwil później rozpocznę zabawę z prawdopodobnie najbardziej majestatyczną i spektakularną opowieścią w historii elektronicznej rozrywki. Nie będzie to jednak wpis o mojej miłości do „Shadow of the Colossus”. Ne będzie, chociaż znajdziecie w nim kilkadziesiąt potencjalnych istot, które z powodzeniem wpasowałyby się w arcydzieło autorstwa Team Ico. Czytaj dalej „Gdy patrzę na te rysunki, na powrót staję się małym chłopcem”

Wewnątrz największego rysunku na świecie

W ostatnim czasie coraz większe zainteresowanie wzbudzają filmy nakręcone za pomocą kamery rejestrującej obraz w 360 stopniach. Dzięki tej technologii widz może dosłownie wejść w sam środek akcji, będąc nią całkowicie otoczonym. Pomysł, który dla wielu jest świętym Graalem przemysłu rozrywkowego jest jednak wykorzystywany nie tylko przez filmowców – od niepamiętnych czasów swoją sztuką starali się nas bowiem otaczać artyści, tworząc dzieła na płótnie, w którym sami się zamykali. Jednym z nich jest bohater niniejszego wpisu. Czytaj dalej „Wewnątrz największego rysunku na świecie”

Mają rozmach. Sami wiecie kto

Są reklamy, które frustrują tak mocno, jak głos półfinalistki polskiego X Factora. Są kampanie, które potrafią dogłębnie wstrząsnąć oglądającym. Są spoty, które mogą pretendować do dzieła sztuki. Są też formy, które swoim rozmachem przebijają wszystko, co do tej pory w świecie marketingu widzieliśmy. Do tych ostatnich z pewnością należy sposób, w jaki promuje swoją wystawę jedna z amerykańskich instytucji kulturalnych. Czytaj dalej „Mają rozmach. Sami wiecie kto”