Z roku na rok moje zainteresowanie grami zmniejsza się, a tytułów, które byłyby w stanie zapisać się w mojej pamięci na dłużej praktycznie się już nie produkuje. Na szczęście są chlubne wyjątki, takie jak np. zeszłoroczna postapokaliptyczna niespodzianka „The Last of Us” (którą, nawiasem mówiąc, kilka dni temu skończyłem po raz drugi) czy wydany 9 lat temu (jak ten czas leci!) przepiękny „Shadow of the Colossus”. Nie pamiętam jednak dokładnie, czy od czasu premiery „Fallout 2” w 1998 roku grałem na PC w produkcję, na punkcie której oszalałbym tak bardzo, jak to miało miejsce w przypadku drugiej części „Portala”. Minęły już 3 lata od debiutu arcydzieła studia Valve, a ja wciąż nie mogę nie tylko przestać o niej myśleć, ani też dobrnąć od początku do końca miesiąca bez zaliczenia chociażby jednej dodatkowej mapy. A w związku z premierą stworzonego przez jeszcze większych zapaleńców dodatku „Aperture Tag: The Paint Gun Testing Initiative”, wreszcie tknęło mnie, by napisać coś najlepszej grze ostatniego 16-lecia na KWP. Przed Wami więc krótka jej historia. Czytaj dalej „Krótka historia zdecydowanie najlepszej gry ostatnich 16 lat”