Szybka recka: Gwiezdne wojny – Ostatni Jedi [+KONKURS]

Jeśli zastanawiacie się, czy iść do kina na ósmą część „Gwiezdnych wojen” to możecie przestać. Absolutnie trzeba zobaczyć „Ostatniego Jedi” na wielkim ekranie, chociaż do ideału sporo mu brakuje. Z drugiej strony „Imperium kontratakuje” też nie było filmem wolnym od wad, a uznawany jest za najlepszą odsłonę serii. Czy „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” może jednak stawać z nim w szranki? Poniżej krótka recenzja bez spoilerów, za to ze świetnym konkursem i fenomenalnymi nagrodami. Czytaj dalej „Szybka recka: Gwiezdne wojny – Ostatni Jedi [+KONKURS]”

Video-log #25 – wydanie nadrabiające zaległości

Po raz kolejny nazbierało się sporo filmików, dlatego dzisiejsze wydanie Waszego ulubionego/znienawidzonego cyklu zawiera aż 20 ciekawych pozycji. Przed Wami dwudziesta piąta odsłona Video-loga, czyli zbioru najciekawszych (jak dla mnie!) materiałów filmowych znalezionych od 2 kwietnia w serwisach udostępniających treści wideo. Czy każdy znajdzie coś dla siebie? Tego nie wiem. Wiem jednak, że na pewno będzie ciekawie. Albo głupio. Albo abstrakcyjnie. Nieważne, zachęcam do oglądania. Czytaj dalej „Video-log #25 – wydanie nadrabiające zaległości”

Video-log #23 – wydanie tradycyjnie-pomieszane

Wracamy do tradycyjnej formuły Waszego ulubionego (bo jedynego) cyklicznego wpisu na KWP. Przed Wami dwudziesta trzecia odsłona Video-loga, czyli zbioru najciekawszych (jak dla mnie!) materiałów filmowych znalezionych od 31 stycznia w serwisach udostępniających treści wideo. Czy każdy znajdzie coś dla siebie? Tego nie wiem. Wiem jednak, że na pewno będzie ciekawie. Albo głupio. Albo abstrakcyjnie. Nieważne, zachęcam do oglądania. Czytaj dalej „Video-log #23 – wydanie tradycyjnie-pomieszane”

Gwiezdne wojny zdemaskowane

„Gwiezdne wojny” są z nami już od ponad 3 dekad, jednak tożsamość większości zamaskowanych postaci obecnych w serii nieznana jest niekiedy nawet największym fanom uniwersum wykreowanym przez George’a Lucasa. Nie będę wspominał o widzach, którzy może i „Star Wars” widzieli, ale tak naprawdę nigdy nie zdecydowali się poszukać informacji o niezliczonej ilości bohaterów okupujących ekran w obu trylogiach.

Zarówno dla jednych, jak i dla drugich serwis Screen Crush przygotował interesujące zestawienie, demaskujące ukryte pod makijażem/silikonem postaci. Poniżej pozwoliłem sobie przekleić to co zaprezentowali na swoich stronach, gdyż już taki ze mnie zimny drań, dla którego prawo cytatu jest pojęciem dość niejasnym 😉 Czytaj dalej „Gwiezdne wojny zdemaskowane”

Produkcja Gwiezdnych Wojen kiedyś i dziś

Nie będzie chyba odkrywczym stwierdzenie, że oryginalna trylogia „Star Wars” kładzie na łopatki trzy potworki stworzone przez Lucasa na przełomie XX i XXI wieku. Wiele osób uważa, że „Mroczne widmo”, „Atak klonów” i „Zemsta Sithów” nie dały rady głównie przez ocierający się o świętokradztwo scenariusz, jednak zdecydowana większość sądzi, że stało się tak na skutek błędów w przygotowywaniu nowej serii. No bo jak dobry mógł być film, w którym aktorzy grają wyłącznie do blue screena?

Uczynny użytkownik serwisu reddit przygotował małe, ale wielce wymowne zestawienie kadrów z produkcji starej i nowej trylogii. Dlaczego „Nowa nadzieja”, „Imperium kontratakuje” i „Powrót Jedi” mają w sobie tyle magii, a reszta nie ma jej za grosz? Odpowiedź znajdziecie na poniższym obrazku. Czytaj dalej „Produkcja Gwiezdnych Wojen kiedyś i dziś”

Gwiezdne wojny wg Disneya

Informacja o wykupie Lucasfilmu przez studio Walta Disneya jest dość stara i sparodiowana na tysiąc różnych sposobów, z których większość albo jest kompletnie nieśmieszna, albo tragicznej wręcz jakości. Dlatego cieszy, kiedy ktoś zamiast doklejać uszy gwieździe śmierci, zdecyduje się na wkład nieco większej ilości pracy w swoją parodystyczną próbę.

Jedną z takich osób jest James Silvan, który pokusił się o zaprojektowanie animowanej wersji „Gwiezdnych wojen”, w głównych rolach obsadzając popularne postaci z kreskówek Disneya. Oto efekt jego pracy. Czytaj dalej „Gwiezdne wojny wg Disneya”

Video-log #16 – wydanie zwiastunowo-przeróbkowe

Przed Wami szesnasta odsłona Video-loga, czyli zbioru najciekawszych (jak dla mnie!) materiałów filmowych znalezionych od 24 września w serwisach udostępniających treści wideo. Czy każdy znajdzie coś dla siebie? Tego nie wiem. Wiem jednak, że na pewno będzie ciekawie. Albo głupio. Albo abstrakcyjnie. Nieważne, zachęcam do oglądania. Czytaj dalej „Video-log #16 – wydanie zwiastunowo-przeróbkowe”

Sklonowane zdjęcia Davida Egera

David Eger, nauczyciel z kanady, stale uaktualnia w serwisie Flickr strumień zdjęć zatytułowany „Cloned Photos” („Sklonowane zdjęcia„), w którym zamieszcza fotografie znanych z „Gwiezdnych Wojen” żołnierzy imperium, odgrywających scenki z najsłynniejszych momentów uchwyconych na kliszy.

Większość ze zdjęć powstaje w rocznice ich pierwszego wykonania bądź publikacji, a część w ramach obchodów urodzin ich autora. Są też takie, które odwzorowują słynne filmowe kadry. Poniżej zamieszczam wybrane z jego kolekcji przeróbki – resztę znajdziecie na stronie jego profilu. Czytaj dalej „Sklonowane zdjęcia Davida Egera”

Gwiezdne wojny jako akwarele

Od czasu do czasu (a nieraz i częściej) na reddicie można znaleźć coś naprawdę interesującego. Takim właśnie znaleziskiem jest bez wątpienia zestaw akwareli przygotowanych przez jednego z użytkowników serwisu (terry_cook1). Jakoś nigdy nie przepadałem za tą techniką malarską, ale trzeba przyznać, że bohaterowie arcykultowych Gwiezdnych wojen wyglądają na zamieszczonych płótnach zaiste urzekająco. Czytaj dalej „Gwiezdne wojny jako akwarele”

15 wulgaryzmów ze świata science-fiction

Każdy rozbudowany fikcyjny świat przedstawiony, nie może obejść się bez stworzonego na jego potrzeby sztucznego języka. A tam gdzie tworzy się język, należy stworzyć też wulgaryzmy. Jakiś czas temu serwis Blastr.com przygotował zestawienie kilkunastu przekleństw, którymi posługują się zasiedlające pozostałe zakątki wszechświata rasy. Poniżej przedstawiam wspomnianą listę (+1) wraz z polskim tłumaczeniem i tytułem produkcji filmowej (bądź telewizyjnej), gdzie można je usłyszeć. Czytaj dalej „15 wulgaryzmów ze świata science-fiction”