Natura potrafi być cholernie przerażająca. Oto dowód

Tyle się mówi o ekologii, ochronie środowiska, powstrzymaniu wycinki tego czy innego lasu, że powoli zaczynamy zapominać, iż natura potrafi być bardziej przerażająca, niż niejeden horror. I, w większości przypadków, bez udziału człowieka. Dbanie o przyrodę powinno być obowiązkiem i w ogóle, ale kiedy zobaczycie, co takiego przyroda potrafi wykreować, wielu z was miast o przypinaniu się łańcuchami do stuletnich drze, prędzej pomyśli o ujarzmianiu jej ogniem. Tak na wszelki wypadek. Czytaj dalej „Natura potrafi być cholernie przerażająca. Oto dowód”

To "Głosy" kazały mi napisać tę recenzję

Przed seansem niewiele wskazywało na to, by najnowsza produkcja z Ryanem Reynoldsem mogła przypaść mi do gustu. Owszem, jej reżyserem jest twórczyni fenomenalnego „Persepolis”, ale kiedy w zwiastunie człowiek widzi gadających psa, kota oraz odciętą głowę siłą rzeczy musi mu się zapalić lampka ostrzegawcza. Na szczęście lampka sygnalizowała tym razem alarm fałszywy, a „Głosy” okazały się jedną z największych i najlepszych filmowych niespodzianek, jakie dane mi było oglądać. Czytaj dalej „To "Głosy" kazały mi napisać tę recenzję”

Najtragiczniejszy zbieg okoliczności w historii kina

Wiele się mówi i pisze o filmach, podczas realizacji których działy się rzeczy tak nieprzewidziane, że siłą, z braku lepszego słowa, rzeczy zaczęto nazywać je przeklętymi. Wypadek na planie, pożar trawiący scenografię, choroba całej ekipy czy też śmierć jednego z jej członków – już to wystarcza zabobonnym widzom do unikania danej produkcji, a innym – do czym szybszego rezerwowania miejsc w kinowej sali. Jednak to, co przytrafiło się aktorce występującej w napisanym i wyprodukowanym przez Stevena Spielberga filmie trudno określić słowem innym, niż klątwa. Czytaj dalej „Najtragiczniejszy zbieg okoliczności w historii kina”

Nie chcesz spać tej nocy? Spójrz tylko na te obrazki

Oczywiście tylko w przypadku, gdy jesteś takim mięczakiem jak ja.

Październik powoli chyli się ku końcowi, więc większość świata po raz kolejny z wolna zaczyna świrować na punkcie zbliżającej się wigilii Święta Zmarłych. By dokładnie 31 października oszaleć do szczętu, zatruwając życie Bogu ducha winnym i niezainteresowanym wymuszonymi przebierankami normalnym ludziom. Na szczęście sporo osób, które mimo wszystko lubią od czasu do czasu nieco się przestraszyć, wciąż nie dało się zwariować irytującej modzie na Halloween. Co będą jednak robić już w najbliższy piątek? Możliwe, że wrócą do niniejszego wpisu. Bo już dzisiaj nie będą mogli zasnąć. Czytaj dalej „Nie chcesz spać tej nocy? Spójrz tylko na te obrazki”

Dzieci potrafią być przerażające. I to bardzo

Swego czasu na KWP wrzuciłem wpis, w którym opierając się na wątku z serwisu reddit przetłumaczyłem na język polski kilkanaście dwuzdaniowych horrorów, napisanych przez jego użytkowników. Jak się okazało, były na tyle efektowne i efektywne, że przeczytało je jakieś 45 tysięcy osób więcej, niż mógłbym przypuszczać. Zgodnie z obietnicą zawartą w tytule, kilkaset z nich posikało się też ze strachu. Mając ten ostatni szczegół na uwadze, zastanawiam się, co takiego zrobią czytelnicy, zapoznając się z czymś równie krótkim, ale zdecydowanie bardziej przerażającym. Czytaj dalej „Dzieci potrafią być przerażające. I to bardzo”

Planujesz zarwać noc? GIFy grozy są dla Ciebie

Satysfakcja gwarantowana albo zwrot treści żołądka” – miałem dopisać w tytule tego wpisu, ale uznałem, że i tak jest wystarczająco tabloidowy (o zgrozo!), a dodatkowe kilka wyrazów wydłużające go do dość pokaźnych rozmiarów za zbyt sloganowe. Przed dopisaniem go do wstępu nie miałem już takich oporów i tak oto rozpocząłem ostatni horrorowy wpis w październiku – najbliższych kilkuset dni czytelnicy o słabych nerwach nie muszą się więc obawiać. Chyba. Czytaj dalej „Planujesz zarwać noc? GIFy grozy są dla Ciebie”

Z każdego filmu można zrobić horror. Tak, nawet z tego

Nadszedł wreszcie ten okres w roku, kiedy w Stanach Zjednoczonych ludzie zaczynają robić z siebie błaznów, przebierając się za ulubione postaci / przedmioty z filmów grozy, na co mieszkańcy Europy reagują albo uśmiechem politowania, albo… przyłączają się do zabawy.

Nie wiem jak to jest w Polsce (chyba jestem już trochę za stary na Halloween), ale po latach ignorowania i wylewania pomyj na to „święto”, wreszcie przestało mi ono przeszkadzać na tyle, że już nie wstrzykuję strychniny do batoników rozdawanych dzieciom pukającym do moich drzwi – teraz zwyczajnie ich nie otwieram, zajęty oglądaniem starych dobrych horrorów. Albo nowych i złych. Albo filmów w sumie zwyczajnych, na które nie miałem czasu poprzednie 364 wieczorów. I to właśnie nim dedykuję niniejszy przegląd 13 filmów przemontowanych na horrory. Czytaj dalej „Z każdego filmu można zrobić horror. Tak, nawet z tego”

Wystarczy przeczytać dwa zdania, by posikać się ze strachu

Słynący z pisania kilkusetstronicowych, a często przekraczających nawet pół tysiąca obustronnie zapisanych kartek powieści grozy Stephen King uznawany jest za najwybitniejszego twórcę horrorów. Okazuje się jednak, że aby solidnie wystraszyć czytelnika wcale nie przerobić najpierw połowy lasu na papier, przerażanie wzbudzając już kilkoma zgrabnie skomponowanymi zdaniami. Czytaj dalej „Wystarczy przeczytać dwa zdania, by posikać się ze strachu”

17 horrorów (i nie tylko) na afrykańskich plakatach

Afryka to nie tylko miejscami skrajne ubóstwo, głód, wojny domowe, choroby i cierpienie. Czarny Ląd jest kontynentem pełnym wspaniałych i radosnych ludzi, którzy oprócz własnej bogatej kultury, od bardzo dawna łakną kultury zachodniej – takiej, o której opowiadają im bracia szukający szczęścia w Europie i Ameryce.

Wizualizacją ich relacji spoza kontynentu w jakimś stopniu są na pewno filmy, którym udaje się dotrzeć do Kolebki Życia. I chociaż na ekranach wyświetlane jest to samo co w krajach uznawanych za „bardziej cywilizowane”, tak problemy z kolportażem i brak środków na kampanie reklamowe, zmuszają właścicieli kin i wypożyczalni do opracowywania własnego marketingu.

Przejawem tego są m.in. poniższe, ręcznie malowane plakaty, które często mają niewiele wspólnego z zapowiadanymi produkcjami, ale do seansu potrafią zachęcić jak mało co. (Pośród zamieszczonych poniżej grafik znaleźć też można postery filmów, które zostały wyprodukowane na kontynencie afrykańskim) [via HorrorSociety] Czytaj dalej „17 horrorów (i nie tylko) na afrykańskich plakatach”

Toy Story + The Shining = Toy Shining

Jakiś czas temu swój profil na Twitterze założył Lee Unkrich, jeden z wizjonerów studia Pixar, współreżyser „Potworów i spółki”, „Gdzie jest Nemo?”, „Toy Story 2” oraz twórca „Toy Story 3”. Bardzo szybko okazało się, że oprócz zamiłowania do animacji, Unkrich ma też obsesję związaną ze „Lśnieniem” Stanleya Kubricka. Żeby dać upust swojej miłości filmowej adaptacji prozy Stephena Kinga, reżyser postanowił założyć dedykowany jej blog, na którym z prędkością karabinu maszynowego zaczął wrzucać arcyciekawe materiały związane z produkcją.

Widząc to Kyle Lambert, jeden z fanów trzeciej części „Toy Story”, jego twórcy, a także Kurbickowskiej ekranizacji, a przy okazji uzdolniony artysta, postanowił przygotować mieszankę obu filmów tworząc 25 kapitalnych storyboardów, na których umieścił bohaterów teoretycznie dziecięcej animacji w kadrach znanych z horroru. Przygotowanie ich zajęło mu 2 miesiące, ale finalny efekt warty był włożonej pracy. Poniżej zamieszczam 12 z 25 kadrów – resztę można znaleźć na oficjalnej stronie grafika, gdzie dostępne są również w większej rozdzielczości. Czytaj dalej „Toy Story + The Shining = Toy Shining”