Przyszła jesień, sztuka upadła
Mniej więcej co roku o tej porze zaczyna się narzekanie, że lato skończyło się definitywnie, a przed nami już tylko chłód, słota i przygnębienie. W 2018 jednak, po prawie 5 miesiącach lata, które zaczęło się jeszcze w maju i trwało do ponad połowy września, o narzekaniu nie może być jednak mowy. Obstawiam nawet, że większość z was przyjęła nagłe ochłodzenie i nadejście jesieni z uśmiechem na twarzy. A jeśli nie wy, to przynajmniej autorka zdjęć, które za chwilę zobaczycie. Czytaj dalej „Przyszła jesień, sztuka upadła”