Gdzieś już to widziałem, czyli kino nieme wiecznie żywe
Kto by się spodziewał, że nawet po ponad stu latach wciąż będziemy się zachwycać kinem niemym. Bo inaczej niż zachwytem tego, co kilka tygodni temu podbiło internet, nazwać nie można. Okazuje się, iż użytkownicy globalnej sieci nagle odkryli, że kinematografia nie rozpoczęła się wraz z premierą „Matriksa”, a zdumiewać podobną widowiskowością, co dzieło sióstr Wachowskich, potrafiła już za życia naszych prapradziadków. Czytaj dalej „Gdzieś już to widziałem, czyli kino nieme wiecznie żywe”