Po 12 miesiącach walki jestem (prawie) wolnym człowiekiem

29 września minionego roku opublikowałem na KWP wpis niezbyt kulturalny, bo związany z kredytami, których nie zaciągałem, a które zostały przypisane do mojego nazwiska, numeru dowodu i numeru PESEL. Tym sposobem, nie ruszając się z domu i nawet nie rozmyślając o wzięciu pożyczki, stałem się posiadaczem długu opiewającego na kwotę 16 tysięcy złotych. Dziś, na szczęście, dług ten został wykreślony, ale to wcale nie oznacza, że nie zaczną pukać do mnie komornicy. Ale po kolei. Czytaj dalej „Po 12 miesiącach walki jestem (prawie) wolnym człowiekiem”

Ku przestrodze, czyli jak ktoś narobił mi długów na 16 tysięcy złotych

Dzisiaj nie będzie o kulturze. Jako że KWP to w zasadzie w 100% moje prywatne miejsce, a w dodatku takie, które ma dość solidny zasięg, chciałem Wam dzisiaj opowiedzieć krótką historię o tym, jak mimo woli stałem się posiadaczem trzech kredytów na łączną kwotę 16 tysięcy złotych. Nie ruszając się z domu i żyjąc w błogiej nieświadomości. Aż do teraz. Czytaj dalej „Ku przestrodze, czyli jak ktoś narobił mi długów na 16 tysięcy złotych”