"Żywot Briana": podróż za kulisy najśmieszniejszego filmu w dziejach kina

Mimo ogromnej popularności grupy komików występującej pod szyldem sygnowanym nazwiskiem nieistniejącego impresario o nazwisku Monty Python, chyba nikt nie spodziewał się sukcesu produkcji, która rozsierdziła chrześcijan na całym świecie, a ateistom dała oręż, używany nawet dzisiaj w sporach między zantagonizowanymi środowiskami. Mało osób jednak wie, że film, który rozpoczął swój, nomen omen, żywot jako żartobliwa odpowiedź na zaczepki wścibskich dziennikarzy, o mały włos nigdy by nie powstał, gdyby nie nosząca znamiona boskiej interwencja muzyka, w gotowej produkcji pojawiającego się na zaledwie 15 sekund. Czytaj dalej „"Żywot Briana": podróż za kulisy najśmieszniejszego filmu w dziejach kina”