Nie masz pomysłu na nazwę? Czytaj. Po prostu
Jak wiele znaczy dobra nazwa czy tytuł wie każdy producent czy wydawca. Chwytliwe, łatwo dające się sprzedać wyrazy (czasem tylko frazy) to jednak domena nie tylko masowo wytwarzanych w XXI wieku filmów, książek, leków na ból głowy czy formuł proszków do prania. Od zarania dziejów (OK, nie cofajmy się tak daleko) to co widniało na okładce czy opakowaniu było motorem napędzającym konsumpcję o największej liczbie koni mechanicznych. Chwytliwe miano często okazywało się też być wyznacznikiem, czy dany zespół ma szansę na powiększenie grona groupies i przetrwanie próby czasu. A że czasem pomysłów starczało jedynie na napisanie piosenek, to nazw muzycy zaczęli szukać nie w głowie, a znacznie częściej na papierze. Czytaj dalej „Nie masz pomysłu na nazwę? Czytaj. Po prostu”