Nie masz pomysłu na wakacyjne zdjęcia? Mam coś dla ciebie

Wakacje za pasem, wczasy pewnie już wykupione, plany porobione, ba, nawet szkocki przewoźnik autobusowy kreujący się na polską firmę (w czym nic złego nie widzę, wszak polskie biznesy od lat kreują się na zagraniczne) zaprezentował rozkład na letnie miesiące. Pozostaje tylko spakować aparat, o ile selfie z telefonów nam nie wystarczają, i ruszyć w drogę trzaskając po drodze setki, jeśli nie tysiące zdjęć, do których większość z nas nie wróci już nigdy. Nie mówiąc już nawet o ich wywoływaniu. A gdyby tak kadry uchwycone w czasie wakacyjnych wojaży nieco uatrakcyjnić? Gdyby nie prezentować na nich jedynie często idiotycznego szczerzenia się tudzież zabytków, które tak naprawdę mamy możliwość obejrzeć w dziesiątkach tysięcy innych miejsc w internecie? Czemu nie. Ale trzeba mieć pomysł. Na taki wpadł właśnie kilkanaście lat temu bohater niniejszego wpisu. Czytaj dalej „Nie masz pomysłu na wakacyjne zdjęcia? Mam coś dla ciebie”