Drzewa mają oczy
To nie będzie długi wpis, ale powinien Wam sprawić wiele radości. Wszak nie ma sensu zaczynać jesiennego weekendu od nudnej rozprawki na temat, który najlepiej wychodzi na zdjęciach. Czytaj dalej „Drzewa mają oczy”
To nie będzie długi wpis, ale powinien Wam sprawić wiele radości. Wszak nie ma sensu zaczynać jesiennego weekendu od nudnej rozprawki na temat, który najlepiej wychodzi na zdjęciach. Czytaj dalej „Drzewa mają oczy”
Doszukiwanie się podobizny Jezusa Chrystusa w pierogu czy Adolfa Hitlera na czajniku wbrew pozorom nie jest niczym podejrzanym z psychologicznego punktu widzenia. Wszak każdy widzi to, co chce zobaczyć – na tym samym obrazku dorośli zobaczą parę kochanków w miłosnym uniesieniu, zaś dzieci radośnie plumkające w wodzie delfiny. Niektóre obrazy jednak tak bardzo wryły się w naszą świadomość, że mimowolnie odnajdujemy je tam, gdzie najmniej byśmy się tego spodziewali. Czytaj dalej „A Ty? Co widzisz na tym zdjęciu?”
Niektórzy z nas mają na tyle wyobraźni, by w starym kasowniku komunikacji miejskiej, dziwnej formacji skalnej czy chmurze dymu wydobywającego się z płonącej wieży World Trade Center doszukać się znajomo wyglądających kształtów przypominających twarze. Niektórzy takiej wyobraźni nie posiadają, ale na szczęście istnieją osoby, które fantazji mają tyle, by z łatwością obdzielić nią nawet wypełniony po brzegi kibicami stadion olimpijski w Soczi. Ale nie o tym będę tutaj pisał. To co za chwilę zobaczycie zapadnie Wam w pamięć bardziej, niż śnieg na zakończonych wczoraj Igrzyskach. Wszak ten już w momencie rozsypywania na sportowych arenach był w zasadzie zeszłoroczny. Czytaj dalej „Brakuje Ci wyobraźni? Ta pani ma jej w nadmiarze. I chętnie się podzieli”