5 rzeczy, których nie zauważyliście oglądając "Podziemny krąg"

Jeszcze wczoraj świętowaliśmy 20 rocznicę premiery „Pulp Fiction”, a już dzisiaj przypada kolejne ważne święto miłośników dobrego, kultowego kina. Dokładnie 15 lat temu, 15 października 1999 roku swoją premierę miał „Podziemny krąg” Davida Finchera – film, który początkowo przeszedł bez większego echa (po zdjęciu z afiszy, okazało się, że budżet się nie zwrócił), by z czasem sięgnąć niemal takiego samego statusu, co klasyk Quentina Tarantino.

Okazja do przypomnienia sobie „Fight Clubu” jest tym lepsza, że (niezasłużone) triumfy w kinach na całym świecie święci inna produkcja tego samego reżysera. „Zagubiona dziewczyna” wzbudziła zachwyt zarówno widzów jak i krytyków (czy pisałem już, że niesłusznie?), ale i jedni i drudzy zapominają chyba, że w swoim dorobku Fincher ma zdecydowanie lepsze dzieło, które przetrwało próbę czasu i będzie wspominane jeszcze przez dekady, w przeciwieństwie do kulejącej na każdym kroku adaptacji, o której widzowie zapomną, kiedy ktoś nakręci wreszcie naprawdę trzymający w napięciu thriller z prawdziwego zdarzenia. Dlaczego? Oto pięć powodów, pięć smaczków, które sprawiają, że do „Podziemnego kręgu” wciąż chce się wracać. Czytaj dalej „5 rzeczy, których nie zauważyliście oglądając "Podziemny krąg"”

15 kultowych filmów w 15 minut. Atak epilepsji w pakiecie

Serio, jeśli macie częste zawroty głowy, a migoczące obrazy doprowadzają Was do wymiotów, sugeruję nie zaglądać głębiej do tego wpisu. Jeśli jednak śmierć Wam niestraszna, jeśli na klawiaturze rozłożyliście ceratę, a komórkę lub tablet owinęliście w reklamówkę lub prezerwatywę, zapraszam na krótką filmową retrospektywę.

Retrospektywę, która zawierać miała 15 kultowych filmów, tak naprawdę nie składa się wyłącznie z takich, gdyż trudno przypiąć czemuś co ma ledwie 2-3 lata (albo jest chujowe) łatkę kultowości. W ogóle to co tu czytacie i oglądacie miało pojawić się na KWP znacznie później – animowana zawartość miała być dobierana stopniowo z jednego z subredditów, specjalnie do tego celu stworzonego. Na przeszkodzie stanęło jednak jego szybkie zamknięcie, przez co trend kondensowania filmów do jednominutowych gifów umarł tak szybko, jak się zaczął. Czytaj dalej „15 kultowych filmów w 15 minut. Atak epilepsji w pakiecie”

Za kulisami: Fight Club (Podziemny krąg)

Gdyby spytać losowo wybranego miłośnika kinematografii o jego (lub jej oczywiście) zdaniem najbardziej kultowe filmy w historii kina, „Fight Club” Davida Finchera z dużą dozą prawdopodobieństwa zostałby wymieniony jednym tchem obok takich hitów jak „Pulp Fiction” czy „Powrót do przyszłości”.

Chociaż w chwilę po premierze nie zdobył uznania krytyków i widzów (jego premiera w amerykańskich kinach zgodnie uznano za jedną z największych klap – przy budżecie 63 miliony dolarów, zarobił zaledwie 37 mln), to jego nomen omen drugie życie na płytach DVD przyniosło mu uznanie milionów kinofilów z całego świata. Do dzisiaj uznaje się go za jeden z najlepszych filmów lat 90., a przez wielu widzów nazywany jest najlepszą filmową produkcją w ogóle. Czytaj dalej „Za kulisami: Fight Club (Podziemny krąg)”