Najgorszy i najkrótszy horror, jaki dziś przeczytacie

Wertując dzisiaj strony internetowe, postanowiłem zapuścić się w najpopularniejszy zakątek polskiej sieci – rodzime portale. Niejako z nudów, gdyż obecnie w związku z urlopem nudzę się zawodowo, zdecydowałem się przejrzeć, co ciekawego mają do zaoferowania swoim czytelnikom w sezonie ogórkowym najpoczytniejsze serwisy nad Wisłą. Jak się wkrótce okazało, jest to prawdziwy horror. W siedmiu zdaniach.

To co za chwilę przeczytacie to opowiadanie składające się wyłącznie z tytułów, jakie 2 sierpnia 2016 roku znalazłem na stronach głównych Onetu, Gazety i Wirtualnej Polski. Spośród nich to właśnie ten pierwszy, najbogatszy w przyciągającą kliknięcia treść, zainspirował mnie do stworzenia całości – pozostałe dwa użyłem w celu uzupełnienia luk w ciągu przyczynowo-skutkowym. Zanim to przeczytacie, zapalcie światło. Czytaj dalej „Najgorszy i najkrótszy horror, jaki dziś przeczytacie”

Nagłówki z polskich portali zamiast tytułów książek

Przeprowadzane co rok badanie czytelnictwa w Polsce wskazuje na niepokojący (lepszym słowem będzie jednak „przerażający”) trend – czytamy coraz mniej książek. Jakby tego było mało, spada też zainteresowanie poważną prasą drukowaną, a większość wolnego czasu spędzamy albo przed telewizorem, albo w internecie. Co więcej pomiary oglądalności poszczególnych witryn odsłaniają prawdziwe zainteresowania Polaków – największą popularnością cieszą się wielkie portale, a najpoczytniejsze tematy to te oscylujące wokół skandali, przekrętów, śmierci i makabry.

Zastanawiając się ostatnio, co należałoby zrobić, aby głupiejący naród oceniający treści po tytułach i okładkach (a raczej po stopniu efektowności obrazka, jaki jest pod nie podpięty), sięgnął po klasyczne, obowiązkowe wręcz lektury, doznałem olśnienia. A co jeśli zamiast tytułów właśnie, książki zajawiane byłyby krzykliwymi nagłówkami rodem ze stron głównych Gazety.pl, Onetu czy Wirtualnej Polski? Skoro wielkiej trójcy polskiej sieci udaje się zwabić czytelników niewyszukanymi metodami, może należałoby pójść w ich ślady, aby z Lechistanu nie zrobił się Ciemnogród? Czytaj dalej „Nagłówki z polskich portali zamiast tytułów książek”