Najgorszy i najkrótszy horror, jaki dziś przeczytacie
Wertując dzisiaj strony internetowe, postanowiłem zapuścić się w najpopularniejszy zakątek polskiej sieci – rodzime portale. Niejako z nudów, gdyż obecnie w związku z urlopem nudzę się zawodowo, zdecydowałem się przejrzeć, co ciekawego mają do zaoferowania swoim czytelnikom w sezonie ogórkowym najpoczytniejsze serwisy nad Wisłą. Jak się wkrótce okazało, jest to prawdziwy horror. W siedmiu zdaniach.
To co za chwilę przeczytacie to opowiadanie składające się wyłącznie z tytułów, jakie 2 sierpnia 2016 roku znalazłem na stronach głównych Onetu, Gazety i Wirtualnej Polski. Spośród nich to właśnie ten pierwszy, najbogatszy w przyciągającą kliknięcia treść, zainspirował mnie do stworzenia całości – pozostałe dwa użyłem w celu uzupełnienia luk w ciągu przyczynowo-skutkowym. Zanim to przeczytacie, zapalcie światło. Czytaj dalej „Najgorszy i najkrótszy horror, jaki dziś przeczytacie”