Tak będzie wyglądać Polska i świat po przejściu apokalipsy

Jeśli chodzi o apo- i postapokalipsę, najczęściej nękanym zakątkiem świata jest z pewnością kontynent północnoamerykański, którego zagładę oraz to co działo się po niej mogliśmy podziwiać już wielokrotnie. Rzadko kiedy mamy okazję zobaczyć, jak wyglądać będzie reszta świata po tym, kiedy większości (jeśli nie wszystkich) ludzi zabraknie. Dzisiejszy wpis mogę więc dość bałwochwalczo nazwać wyjątkowym. Czytaj dalej „Tak będzie wyglądać Polska i świat po przejściu apokalipsy”

Jak zrobiłem z siebie idiotę, chcąc promować dzieła sztuki

Przyznaję, często zaglądam na strony Znudzonej Pandy w poszukiwaniu inspiracji i nie ukrywam, że dzięki jej autorom znajduję co jakiś czas rzeczy, które mogę wrzucić na KWP. To co jednak zdarzyło się w ten weekend, kompletnie zbiło mnie z tropu. A wszystko zaczęło się jakieś 2 tygodnie temu, kiedy poprosiłem znakomitego fotografa i grafika o możliwość zaprezentowania jego prac we wpisie, który teraz czytacie. Czytaj dalej „Jak zrobiłem z siebie idiotę, chcąc promować dzieła sztuki”

Nie czekajcie na apokalipsę – ta już była. Mam dowody

W czasach, gdy portale internetowe ścigają się z telewizyjnymi serwisami informacyjnymi, by jako pierwsze donieść nam o zbliżającej się postsowieckiej nuklearnej apokalipsie, gdy najlepsze książki science-fiction to te o naszym losie po końcu świata, a najlepsze gry skupiają się na smutnej tułaczce po zniszczonym i wyludnionym świecie ostatnich z nas, bardzo łatwo wpaść w mocno depresyjny nastrój i lękać się każdej strażackiej syreny niczym sygnału zwiastującego nalot dywanowy. Z drugiej strony, patrząc za okno nie sposób nie odnieść wrażenia, że ze światem jest wszystko w porządku. Chyba że mieszkamy w Łodzi. Pozostałe osoby, które Bałuty znają tylko z newsów z RMF24, potwierdzenia, że świat już dawno upadł, szukać muszą gdzie indziej. A dowodów na to jest co niemiara. Czytaj dalej „Nie czekajcie na apokalipsę – ta już była. Mam dowody”

"Ewolucja planety małp", czyli kręcenie prequeli ma sens. I to spory

Nigdy nie lubiłem tej serii, chociaż końcowa wolta pierwszej części trwale zapisała się w mojej pamięci. Kiedy jeszcze na każdy kolejny film Tima Burtona czekałem przebierając nogami, pomyślałem, że może tym razem przekonam się do małp gadających ludzkim głosem. Niestety – to co zaprezentował w 2001 roku kultowy wówczas reżyser zasługiwało jedynie na okrzyki podobne do tych, które postać grana przez Charltona Hestona wydała na widok Statuy Wolności. Dokładnie dekadę później na ekranach kin pojawiła się „Geneza planety małp” – prequel, który sprawił, że małpom postanowiłem dać trzecią i ostatnią szansę. I tym razem był to strzał w dziesiątkę. Czy jego kontynuacja była w stanie mu dorównać? Czytaj dalej „"Ewolucja planety małp", czyli kręcenie prequeli ma sens. I to spory”

Jeszcze 17 innych najlepszych książek apo- i postapokaliptycznych

W głębi duszy miałem nadzieję, że wpis Najlepsze książki apo- i postapokaliptyczne będzie się cieszyć popularnością, ale nawet mi przez myśl nie przyszło, że na przestrzeni miesiąca przeczyta go aż 18 tysięcy internautów, którzy następnie podzielą się nim w sieciach społecznościowych ponad 500 razy. Nie przypuszczałem też, że tak wiele osób nie zauważy lub zignoruje fakt, że zestawienie było tworzone nie przeze mnie, ale uczestników konkursu, których zadaniem było wskazanie pozycji najbardziej doń pasujących.

W związku z tamtą publikacją w sieci pojawiła się grubo ponad setka komentarzy, z których część, jak to zwykle w takich wypadkach bywa, zawierała propozycje książek, których w rankingu zabrakło. Żeby sprawiedliwości stało się zadość, dzisiaj publikuję sporych rozmiarów suplement, w którym znajdziecie jeszcze innych 17 najlepszych książek apo- i postapokaliptycznych. Tym razem braków nie będzie. A przynajmniej do czasu pojawienia się pierwszej opinii. Czytaj dalej „Jeszcze 17 innych najlepszych książek apo- i postapokaliptycznych”

Najlepsze książki apo- i postapokaliptyczne

McCarthy, King, Dick i Matheson to pierwsze nazwiska, jakie przychodzą do głowy, kiedy słyszymy terminy apokalipsa i postapokalipsa. Tymczasem osób piszących o końcu świata i tym, co następuje później jest zdecydowanie więcej, a ich pomysły niejednokrotnie dorównują lub przewyższają pesymistyczne scenariusze snute przez wspomnianą czwórkę. Poniższe zestawienie 20 powieści (i dwóch opowiadań, bo czemu mielibyśmy dyskwalifikować krótsze formy) jest swoistym drogowskazem dla osób, które dopiero zaczynają łapać bakcyla literackiej zagłady. Z drugiej strony, również osoby obeznane w temacie mogą tu znaleźć pozycje, z którymi jeszcze nie mieli do czynienia. A powinni. Czytaj dalej „Najlepsze książki apo- i postapokaliptyczne”

Koniec świata? To już było [+konkurs z nagrodami]

Książek o tematyce apokaliptycznej i postapokaliptycznej w historii literatury popełniono już sporo, lecz czytelnicy i nawiedzeni wyczekujący końca świata do dziś spierają się, która z nich zasługuje na miano tej najlepszej (i, przy okazji, najbardziej prawdopodobnej). Co nas zdziesiątkuje? Zabójczy wirus? Uderzenie meteorytu? Wojna atomowa? Pomysłów i teorii jest bardzo wiele, a każda kolejna wydaje się jeszcze bardziej spektakularna od już wspomnianych. Już wkrótce poznamy kolejną wizję końca świata. A następnie jego początku. Tym razem po polsku.

Czytaj dalej „Koniec świata? To już było [+konkurs z nagrodami]”

Gdyby mieszkańcy Wielkiej Brytanii wyginęli, co by po nich pozostało?

Świat po apokalipsie to jeden z najciekawszych tematów, jakim parają się twórcy filmów, książek i gier. Jak wyglądałaby nasza planeta w obliczu zagłady? Gdzie podziałyby się resztki mieszkańców, którym udałoby się ją przeżyć? Co pozostałoby z dotychczas tętniących życiem miast? Te oraz dziesiątki innych pytań pozostawiają niesamowite pole do spekulacji oraz stanowią doskonały pretekst do puszczenia wodzy fantazji i zaprezentowania swojej wizji zniszczonego świata. Dzisiaj przyjrzyjmy się jednej z nich – opuszczonej, dotkniętej kataklizmem przystani emigrantów z biedniejszych zakątków Europy i krajów trzeciego świata. Wielkiej Brytanii. Czytaj dalej „Gdyby mieszkańcy Wielkiej Brytanii wyginęli, co by po nich pozostało?”