Porażka Polańskiego. Porażka?

Przed chwilą przeczytałem wiadomość na film.wp.pl, która już w tytule określiła brak nagrody w Wenecji dla Romana Polańskiego porażką. Ale dlaczego niby miałaby być to porażka, skoro film nie był do niczego nominowany? Dlaczego w naszym kraju brak nagrody = klęska? Trend do siania defetyzmu, określanie mało ważnych wydarzeń hiperbolicznymi eufemizmami jest jedną z najbardziej irytujących przywar polskiego dziennikarstwa (niejednokrotnie określanie tego, co piszą gazety „dziennikarstwem” samo w sobie wydaje się hiperbolą). Czytaj dalej „Porażka Polańskiego. Porażka?”