Hej, Breaking Bad, będziemy tęsknić!

W najbliższą niedzielę w USA zostanie wyemitowany ostatni odcinek jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego) seriali ostatnich lat – rzadkiego przykładu produkcji, która z każdym kolejnym odcinkiem i sezonem stawała się lepsza. I nawet jeśli pierwsza połowa jej ostatnich podrygów na antenie lekko odstawała od pozostałych, to czego doświadczyliśmy w ciągu ostatnich siedmiu tygodni wynagrodziło nam chwilowy spadek formy z nawiązką. Nie pamiętam też, by finał jakiegokolwiek serialu wzbudzał takie zainteresowanie, jak „Breaking Bad” i jego „Felina”. Czytaj dalej „Hej, Breaking Bad, będziemy tęsknić!”

Cenzura w Tajlandii jest ostra jak tamtejsza kuchnia. Cholernie!

Lata świetności anime w Polsce już raczej za nami, ale w pamięci z pewnością pozostają kontrowersje, jakie wzbudzało wyświetlanie „chińskich bajek” na antenie Polonii 1 (to były czasy!), RTL7 (poprzednik TVN7) czy Polsatu. Gloryfikacja przemocy, seksualne innuendo, wywoływanie ADHD i padaczki, promowanie głupoty i zezwierzęcenia to tylko niektóre z zarzutów, jakie stawiano w sumie stosunkowo niewinnym produkcjom oraz prasie powstałej na bazie popularności gatunku w naszym kraju (ktoś pamięta jeszcze Kawaii?).

Mimo wszystko, oprócz absurdalnych protestów zgłaszanych przez nadgorliwych telewidzów, same produkcje raczej bardzo nie cierpiały i póki były popularne, póty nadawano je w stosunkowo atrakcyjnym paśmie, a ówcześni widzowie jakimś cudem nie wyrośli na socjopatów i morderców (chyba że coś mi umknęło). Nieco inaczej do wywodzących się z Japonii animacji podeszli natomiast Tajlandczycy (czy też Tajowie), którzy pomimo braku protestów ze strony potencjalnych widzów postanowili cenzurować w nich niemal wszystko. A kiedy piszę niemal wszystko, tak naprawdę mam na myśli WSZYSTKO. Czytaj dalej „Cenzura w Tajlandii jest ostra jak tamtejsza kuchnia. Cholernie!”

Mydlenie oczu chemią w "Breaking Bad"

Wyczekiwany dzień wreszcie nadszedł – 11 sierpnia w amerykańskiej telewizji swoją premierę wreszcie będzie miał pierwszy odcinek drugiej części ostatniego sezonu jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego) serialu ostatnich lat. „Breaking Bad” zadebiutował na małym ekranie grubo ponad pięć lat temu i za wyjątkiem większości z ośmiu odcinków pokazywanych w zeszłym roku trzymał równy, absurdalnie wysoki wręcz poziom, objawiający się m.in. niesamowitą dbałością o najmniejsze nawet szczegóły. Jednak czy wszystkie prezentowane chemiczne sztuczki* Waltera White’a da się powtórzyć w domowym zaciszu? Czytaj dalej „Mydlenie oczu chemią w "Breaking Bad"”

A teraz coś z zupełnie innej beczki, czyli Latający Cyrk Monty Pythona jakiego nie znacie

Zacząłem tworzyć ten wpis jako zbiór ciekawostek, ale szybko się okazało, że tekstu jest na tyle dużo, iż wyszło mi coś na kształt treści, którą z dużą dozą miłosierdzia niektórzy mogą nazwać „szkolnym wypracowaniem”, a wierni czytelnicy nawet „namiastką artykułu”. Ja jednak nie posuwałbym się do tak daleko idących i raczej krzywdzących profesjonalną prasę kulturową określeń i całość mianuję trywialnymi wspominkami o najlepszym serialu komediowym w historii telewizji. Czytaj dalej „A teraz coś z zupełnie innej beczki, czyli Latający Cyrk Monty Pythona jakiego nie znacie”

Iran – cenzura filmów i seriali w trosce o moralność obywateli

Swego czasu głośno zrobiło się o katalogu IKEA przeznaczonym na rynek saudyjski, który różnił się od katalogów przeznaczonych na inne rynki jednym, ale dość znaczącym szczegółem. Okazało się, że szwedzka firma przygotowała „specjalną edycję” swojej standardowej oferty, usuwając z reklamujących towar stron wszystkie kobiety. Powodem tego dość kuriozalnego posunięcia był, cytując za szwedzkim dziennikiem Metro, obowiązujący w Arabii Saudyjskiej zakaz publikowania wizerunków kobiet z odsłoniętą skórą. Jeszcze tego samego dnia przedstawiciele firmy wystosowali przeprosiny, niesmak jednak pozostał.

Czytaj dalej „Iran – cenzura filmów i seriali w trosce o moralność obywateli”

Czołówka serialu Gra o tron skrywa niejedną tajemnicę

„Grę o tron” z całą pewnością można nazwać jednym z najpopularniejszych seriali wszech czasów – wskazuje na to nie tylko ilość widzów, którzy zasiadają przed ekranami kodowanej stacji HBO w USA, nie tylko zdumiewająca ilość osób pobierających każdy kolejny odcinek z internetu, ale także wpływ jakie wywiera on na telewizyjną rozrywkę i umysły korzystających z sieci internautów. Spośród milionów fanów produkcji na całym świecie niewiele jednak osób wie, że już w znakomitych (i wielokrotnie nagradzanych) napisach początkowych ukryta jest historia niemniej interesująca, niż ta, którą możemy śledzić na ekranie, a która opowiada o wydarzeniach sprzed głównego wątku fabularnego prezentowanego na kartach opasłych tomów i ekranach telewizorów.

Czytaj dalej „Czołówka serialu Gra o tron skrywa niejedną tajemnicę”

Gra o tron w wersji internetowej

Popularność serialowej adaptacji „Gry o tron” George’a R.R. Martina przerosła chyba nawet najśmielsze oczekiwania nie tylko autora, ale i telewizji HBO, która z podziwu godnym rozmachem go realizuje. I nie chodzi tu tylko o fakt, że ekranizacja „Pieśni lodu i ognia” jest najczęściej piraconym serialem wszech czasów (tutaj mogę naginać, ale obecnie chyba nie ma popularniejszych torrentów, od tych z GoT), ale o jego wpływ na wszelkiej maści hobbystów, artystów i grafików, którzy z wielkim zapałem co rusz tworzą coś nawiązującego do wysokobudżetowej produkcji. Przykładem niech będzie Zamieszczony na KWP w maju 2012 roku wpis na temat fikcyjnych podstawek do piwa, zainspirowanych przez nazwiska rodowe bohaterów sagi.

Na kilka dni przed premierą trzeciego sezonu w internecie znowu zrobiło się tłoczno – pojawia się coraz więcej różnego rodzaju prac, tych mniej lub bardziej udanych. Poniżej prezentuję moim zdaniem dość ciekawą koncepcję Caldwella Tannera, na co dzień tworzącego grafiki dla serwisu CollegeHumor. W oczekiwaniu na dalsze losy kultowych już postaci przygotował on herby i hasła rodowe dla najpopularniejszych obecnie stron w internecie. Trzeba przyznać, że wyszło mu to fenomenalnie. Czytaj dalej „Gra o tron w wersji internetowej”

Popkulturowe flagi rodowe

Serialowa ekranizacja „Gry o Tron” bardzo namieszała we współczesnej popkulturze, przywracając do mainstreamu rycersko-fantastyczne i mocno krwiste historie, mobilizując też domorosłych grafików do tworzenia okołoserialowych grafik, hołdujących kunsztowi monumentalnej serii. Znalazł się wśród nich Miguel Lokia, który postanowił poeksperymentować z flagami rodów zamieszkujących Westeros i przenieść je (= flagi) na nieco inny grunt.

Jego dziełem jest seria sztandarów superbohaterów oraz innych znanych postaci filmu, telewizji i literatury. Swoje otrzymali m.in. Hobbit, Spider-Man, Hulk i Mroczny Rycerz. Kilka z nich zamieszczam poniżej – więcej znajdziecie na stronie Miguela w serwisie DeviantArt. Czytaj dalej „Popkulturowe flagi rodowe”

Statystyczne podsumowanie mordów w The Walking Dead

Na drugą połowę trzeciego sezonu „The Walking Dead” przyjdzie nam poczekać ponad dwa miesiące, które zagorzali fani spróbują nam urozmaicić różnymi wytworzonymi przez siebie materiały okołoserialowymi. Na jeden z nich trafiłem dzisiaj błądząc po wordpressowych blogach i, patrząc na ogrom pracy włożony w jego powstanie, śmiem wątpić że do czasu emisji kolejnych odcinków zobaczymy coś lepszego.

To co przykuło moją uwagę to ogromna infografika podsumowująca dotychczasowe perypetie bohaterów i niedolę zombie przez nich uśmiercanych. Na gigantycznym obrazku możemy zobaczyć każdego ponownie zabitego nieumarłego, a ponadto sprawdzić jaką bronią dokonano miłosiernego czynu i która z postaci brylowała w uśmiercaniu najbardziej. Kawał świetnej roboty! Czytaj dalej „Statystyczne podsumowanie mordów w The Walking Dead”

Simpsonowie nawiązują do filmowej klasyki

To, że produkcje Matta Groeninga czerpią garściami z popkultury nie jest chyba dla nikogo tajemnicą. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak wiele zapożyczeń z klasyki kinematografii znalazło się w najdłużej emitowanym serialu animowanym w historii. Właściciel bloga Movie Simpsons Tumblr postanowił wyręczyć leniwych (albo nieznających historii internautów) i wyławia z najciekawsze smaczki z poszczególnych odcinków opowiadających o perypetiach najsłynniejszej amerykańskiej rodzinki. Poniżej prezentuję te najciekawsze, zgrupowane wcześniej w serwisie Flavorwire. Czytaj dalej „Simpsonowie nawiązują do filmowej klasyki”