Przygody Tintina w świecie Lovecrafta
Nie wszyscy pewnie wiedzą, że jednym z najlepszych filmów 2011 roku (i zdecydowanie najlepszą animacją ostatnich lat!) były Przygody Tintina Stevena Spielberga i Petera Jacksona. Brawurowa adaptacja kultowych komiksów Georgesa Prospera Remiego (bardziej znanego pod pseudonimem Hergé) stała się wszystkim tym, czym miała być kolejna odsłona Indiany Jonesa. Przy odrobinie silnej woli można więc spróbować zapomnieć o potworku, jakim było „Królestwo kryształowej czaszki” i wyobrazić sobie, że to właśnie perypetie Tintina są dopełnieniem przygód archeologa-awanturnika.
To prawdopodobnie ta produkcja sprowokowała brytyjskiego grafika o pseudonimie Muzski do przygotowania grafik oddających hołd zarówno obdarzonemu blond czupryną belgijskiemu dziennikarzowi, jak również H.P. Lovecraftowi, którego jest miłośnikiem. Co z tego wynikło? M.in. Przygody Tintina w górach szaleństwa, co samo w sobie byłoby zdecydowanie lepszym pomysłem na wysokobudżetowe kino letnie, niż Abraham Lincoln: Łowca Wampirów. [via GeekTyrant] Czytaj dalej „Przygody Tintina w świecie Lovecrafta”