Video-log #30 – wielki (w sumie to niewielki) powrót z zaświatów

Ostatnie tradycyjne wydanie Video-loga, czyli przeglądu najlepszych (moim zdaniem) i wartych uwagi materiałów filmowych ukazało się ponad pół roku temu, 18 sierpnia 2013 roku. Mniej więcej w tym czasie postanowiłem zrezygnować z tej formuły, zorientowawszy się, że to co może podobać się mi, niekoniecznie musi podobać się Wam. Przez jakiś czas nikt nie tęsknił, jednak im więcej czasu mijało od ostatniego loga, tym więcej osób pytało, czy jeszcze kiedyś będzie. Tak więc jest. Wedle życzenia. Czytaj dalej „Video-log #30 – wielki (w sumie to niewielki) powrót z zaświatów”

10 krótkich animacji, które mogą stawać w szranki z dziełami Pixara. Albo i nie

Jeśli w tytule zauważacie dużą dozę przesadyzmu, nie lękajcie się. Rozpoczynając oglądanie każdej z prezentowanych poniżej krótkometrażowych animacji sam byłem zalękniony, nie wiedząc czego się po nich spodziewać, ale okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione. Może nie wszystkie dorównują graficznie kunsztowi grafików Disneya, ale fabularnie każda z nich ma naprawdę wiele do zaoferowania i potrafi ująć (albo chwycić za gardło) prezentowaną treścią. Czytaj dalej „10 krótkich animacji, które mogą stawać w szranki z dziełami Pixara. Albo i nie”

Video-log #27 – wydanie krwisto-animowane (z lekką nutką pornografii)

Jakiś czas temu, przy okazji któregoś z Video-logów zapytałem Was, jak często powinny pojawiać się jego kolejne odsłony. I chociaż frekwencja w tym referendum nie była zbyt wysoka (kilka głosów zostało jednak oddanych), jednogłośnie zdecydowaliście, że raz w miesiącu to stanowczo za mało. Żeby jednak nie zanudzić innych powtarzalnością tego cyklu, postanowiłem kolejne części wrzucać w odstępach około dwutygodniowych (o ile, oczywiście, będzie co publikować).

Przed Wami więc dwudziesta siódma odsłona Video-loga, czyli zbioru najciekawszych (jak dla mnie!) materiałów filmowych znalezionych od 15 czerwca w serwisach udostępniających treści wideo. Czy każdy znajdzie coś dla siebie? Tego nie wiem. Wiem jednak, że na pewno będzie ciekawie. Albo głupio. Albo abstrakcyjnie. Nieważne, zachęcam do oglądania. Czytaj dalej „Video-log #27 – wydanie krwisto-animowane (z lekką nutką pornografii)”