400 lat w kłamstwie. Balkon, który nigdy nie istniał

Nie ma chyba w kulturze popularnej bardziej legendarnej miłosnej sceny niż awanse pod balkonem Julii, czynione przez spragnionego fizycznego z nią kontaktu (mówiąc eufemistycznie – normalnie napisałbym, że chciał jej wskoczyć do majtek) Romea. Widzieliście ją z pewnością na wielu obrazach i w niezliczonej liczbie filmów. Liczba nawiązań do tego epizodu w innych, niebędących adaptacjami utworach popkulturowych jest również niemożliwa do określenia. Problem w tym, że w wersji oryginalnej, tej pisanej przez samego Szekspira, balkonu… w ogóle nie było. Czytaj dalej „400 lat w kłamstwie. Balkon, który nigdy nie istniał”

Londyn za 35 złotych

Kiedy trzy tygodnie temu wybrałem się na zaproszenie sieci Multikino na transmitowaną na żywo na cały świat z The Royal Opera House „Traviatę„, nie przypuszczałem, że wzbudzi ona tak duże zainteresowanie wśród polskich widzów. Widzów, którzy w kinowej sali zachowywać się będą nie mniej kulturalnie, niż podczas wizyty w prawdziwej operze. Zaintrygowany takim obrotem sprawy dałem się skusić jeszcze raz, tym razem wybierając nieco mniej znaną, jedną z ostatnich sztuk Williama Szekspira, opartą w dużej mierze na rzekomych wydarzeniach, jakie miały miejsce na polskiej ziemi. Jakich? Czytaj dalej „Londyn za 35 złotych”