Dzisiejszym wpisem postanowiłem odejść nieco od tzw. kultury niskiej i na chwilę zająć się obszarem, który przeciętnemu Europejczykowi wyda się jeszcze niższy. Nie, nie mam tutaj na myśli zestawienia najgłupszych obrazków znalezionych na polskich stronach internetowych, które z dużą dozą wyrozumiałości można uznać za „humorystyczne”. Nie chodzi mi też o galerię najdziwniejszych zdjęć i materiałów filmowych dokumentujących absurdalne życie u sąsiadów zza północno-wschodniej granicy. Wszak powyższe, o zgrozo, coraz powszechniej uważa się za przejaw swego rodzaju sztuki*.
W niniejszym tekście z wieloma obawami i drżeniem rąk pochylam się nad kilkoma kontrowersyjnymi i wciąż praktykowanymi na świecie rytuałami, przez cywilizację łacińską określanymi (często całkiem słusznie) przymiotnikami, z których zaledwie kilka** można uznać za poprawne politycznie. I chociaż trudno w to uwierzyć, w miejscach gdzie wciąż są, że tak powiem „w użyciu”, stanowią nieodłączny element kulturowego dziedzictwa. Pytanie tylko, czy coś takiego faktycznie powinno być celebrowane, miast odejść w zapomnienie już kilka stuleci temu. Jak się za chwilę prawdopodobnie przekonacie, tak naprawdę nie każda tradycja, to jest coś ekstra. Czytaj dalej „Kontrowersyjne rytuały, których już krótkie opisy sprawią, że będziecie zwijać się z bólu i obrzydzenia”